Kłopoty SpaceX. Rakieta spłonęła przy starcie
To miał być rutynowy test rakiety SpaceX Starship. Niestety, skończył się katastrofą.

Spłonęła rakieta SpaceX Starship
19 czerwca 2025 r., w czwartek o godzinie 6:00 czasu polskiego doszło do ogromnej eksplozji rakiety SpaceX Starship (Ship 36), która miała właśnie być wtedy testowana. Do incydentu doszło w placówce Massey's Testing Center, wokół której rozpętał się pożar trwający ponad dwie godziny. W jego gaszenie zaangażowane były lokalne jednostki straży pożarnej.



Rakieta SpaceX Starship (Ship 36) miała przejść testy statyczne silników, a więc proces, w którym rakieta stoi nieruchomo na stanowisku startowym, a następnie na krótko uruchamiane są jej wszystkie silniki pierwszego stopnia. Do wybuchu doszło w 30 minut po rozpoczęciu sekwencji napełniania zbiorników paliwem, czyli w momencie gdy test tak naprawdę jeszcze się nie zaczął.
Jak podaje portal Fox 26 Houston, powołując się na lokalne władze, nikt nie odniósł obrażeń. Dokładna przyczyna eksplozji nie została jeszcze ustalona, ani nie oszacowano jeszcze szkód, jaki wyrządził wybuch.
Testowana rakieta Starship miała korzystać z odświeżonego designu ("V2"), dzięki któremu mogłaby pomieścić więcej paliwa przy jednocześnie zredukowanej (suchej) masie. Ten design rakiety zakładał również większą niezawodność. Co ciekawe, SpaceX przygotowuje nową iterację rakiety Starship ("V3"), który ma pojawić się w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Eksplozja rakiety Ship 36 to kolejny wypadek SpaceX w tym roku – poprzednio eksplodowały rakiety testowe numer 7, 8 oraz 9.