Nowe odkrycie ws. największej zagadki kosmosu. Chodzi o sygnał Wow!

Naukowcy wciąż nie są zgodni, czym dokładnie był sygnał WOW, wykryty w 1977 roku. Jednak najnowsza analiza rzuca trochę świeżego na sprawę.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nowe odkrycie ws. największej zagadki kosmosu. Chodzi o sygnał Wow!

Sygnał Wow! został zarejestrowany 15 sierpnia 1977 roku przez dr Jerry’ego R. Ehmana. Dokonał tego przy użyciu radioteleskopu Big Ear, należącego do Uniwersytetu Stanu Ohio. Zapis pochodzącego z kosmosu sygnału trwał 72 sekundy (co wynikało z konstrukcji urządzenia) i nigdy więcej się nie powtórzył.

Dalsza część tekstu pod wideo

Do tej pory nie wiemy, czym dokładnie był. Wielu uważa, że był to pierwszy sygnał obcej cywilizacji. Na przestrzeni lat wielokrotnie podejmowano próby ponownego wykrycia sygnału, ale za każdym razem kończyły się one niepowodzeniem. Jednak najnowsza analiza ujawnia pewną ciekawostkę na temat sygnału Wow! Okazuje się, że ten mógł być silniejszy, niż nam się początkowo wydawało.

Sygnał Wow!

Obserwatorium Big Ear w Delaware już nie istnieje. W 1998 roku zostało zamknięte i zmienione w pole golfowe. Pomimo tego zachowały się zapisy sygnału Wow! Grupa naukowców postanowiła jeszcze raz je zbadać. Przy użyciu najnowszych technologii przeprowadzili ponad 75 000 stron oryginalnych danych przez procedurę optycznego rozpoznawania znaków.

Nowe odkrycie ws. największej zagadki kosmosu. Chodzi o sygnał Wow!

To doprowadziło do kilku odkryć oraz niewielkich zmian w trzech głównych cechach sygnału. Po pierwsze, udało się zawęzić obszar nieba, z którego pochodził sygnał. To z kolei przełożyło się na wzrost statystycznej pewności jego pochodzenia aż o 66 proc.

Po drugie, poprawiono jego częstotliwość z 1420,4556 MHz do 1420,726 MHz. Chociaż zmiana wydaje się niewielka, to oznacza, że źródło sygnału musiało obracać się znacznie szybciej, niż dotychczas zakładano.

Po trzecie przeprowadzono nowe szacunki na temat natężenia strumienia radiowego. Do tej pory uważano, że wynosiło ono od 54 do 212 Jansky'ego. Najnowsze dane sugerują, że było to 250 Jansky'ego (10-26 watów podzielone na Hz na metr2).

Niestety, nadal nie daje nam to odpowiedzi, czym dokładnie był sygnał Wow! Wykluczono jego powstanie na Ziemi. W pobliżu nie działały żadne stacje telewizyjne, a na niebie nie było żadnych satelitów. Księżyc również znajdował się po drugiej stronie planety, więc nie mógł odbić sygnału z Ziemi. Wykluczono również aktywność Słońca, która w tamtym okresie była niska.

Najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem wciąż są chmury neutralnego wodoru atomowego, które wytwarzają podobne sygnały wąskopasmowe. Co prawda nigdy nie udało nam się wykryć takiego o podobnej mocy do sygnału Wow!, ale to wciąż lepsze wytłumaczenie niż obca cywilizacja.