Nothing przyłapany na ściemnianiu. Chodzi o Nothing Phone (3)

Firma Nothing została przyłapana na ściemnianiu podczas promocji modelu Nothing Phone (3). Zamiast zdjęć wykonanych smartfonem, wykorzystano profesjonalne fotki z serwisu stockowego.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nothing przyłapany na ściemnianiu. Chodzi o Nothing Phone (3)

Nothing został przyłapany na wykorzystaniu profesjonalnych zdjęć z serwisu stockowego Stills, które udawały fotki wykonane aparatem Nothing Phone’a (3). Firma użyła pięciu takich obrazów, umieszczając je na ekspozycjach telefonów w stacjonarnych sklepach z elektroniką.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zdjęcia użyte przez firmę Nothing przedstawiają spiralne schody, reflektor samochodu, szklankę rzucającą cień, okno wysokiego budynku i kobietę patrzącą w obiektyw. Wszystkie wyglądają profesjonalnie, robią niezłe wrażenie i mogły zachęcać do kupna Nothing Phone’a (3).

Nothing zachwalał możliwości swojego telefonu, umieszczając zdjęcia na reklamie z hasłem: 

Oceńcie sami. Oto co nasza społeczność uchwyciła za pomocą Phone 3.

Zdjęcia były wgrane do pamięci demonstracyjnych egzemplarzy telefonów, wystawionych na ekspozycji, jako przykład fotograficznych możliwości urządzenia.

Nothing przyłapany na ściemnianiu. Chodzi o Nothing Phone (3)

Być może ta ściema uszłaby producentowi na sucho, traf jednak chciał, że jedno ze zdjęć rozpoznał jego autor. Fotograf skontaktował się z serwisem The Verge, udostępniając oryginalny obraz. Weryfikacja metadanych EXIF potwierdziła, że zdjęcie nie zostało wykonane za pomocą Nothing Phone’a (3), a zupełnie innym aparatem i to dwa lata przed premierą telefonu, w 2023 roku. Tym tropem udało się odnaleźć w serwisie Stills wszystkie pięć zdjęć. Później inny fotograf potwierdził, że jeden z tych obrazów został wykonany przez niego bezlusterkowym aparatem Fujifilm XH2s.

W odpowiedzi na zarzuty oszustwa współzałożyciel firmy Nothing, Akis Evangelidis, potwierdził na platformie X, że faktycznie wykorzystano zdjęcia stockowe, ale fotografie miały być użyte tylko tymczasowo jako wypełniacze i nie powinny znaleźć się na ekspozycji. Całą sytuację określił mianem „niefortunnego przeoczenia”. Evangelidis tłumaczył, że roboczo użyto tych fotografii podczas przygotowywania materiałów marketingowych, cztery miesiące przed premierą, a docelowo miały je zastąpić prawdziwe zdjęcia z Nothing Phone’a (3). Miałoby to sens, gdyby użyto jakichkolwiek zdjęć, a nie wysokiej jakości fotografii kupionych na stocku.

To już drugie tego typu zdarzenie dotyczące prezentacji możliwości aparatu przez firmę Nothing. W lutym producent w podobny sposób tłumaczył się z materiału porównującego jakość wideo Phone’a (3a) z iPhone’em 16 Pro Max. Wtedy okazało się, że wideo z telefonu Apple nagrano aparatem szerokokątnym, a nie głównym, który oferuje wyższą jakość. Po tym incydencie Nothing zapowiedział większą ostrożność i weryfikację materiałów promocyjnych – jak widać, nie do końca się to udało.