TikTok nadal ma spore problemy, ale widać światło w tunelu
TikTok nadal ma problem w Stanach Zjednoczonych. Po tym jak prezydent Donald Trump wstrzymał blokadę popularnej aplikacji social media, ciągle toczą się rozmowy w sprawie sprzedaży amerykańskiej wersji aplikacji. Jest to wymagane nowym prawem ogłoszonym jeszcze przez poprzedniego prezydenta, Joe Bidena.

Według informacji przekazanych przez Reutersa, Biały Dom intensywnie pracuje nad sprzedażą TikToka inwestorom niezależnym od firmy ByteDance, i tym samym, chińskich władz. W minionych tygodniach, media wspominały o potencjalnym zakupie aplikacji przez Elona Muska oraz kilku innych amerykańskich inwestorów. Tym razem amerykańska administracja wpadła jednak na pomysł, który wydaje się być dużo bardziej realnym rozwiązaniem sytuacji.
Według najnowszych informacji, akcje TikToka mogliby odkupić istniejący inwestorzy, którzy przejęliby tym samym amerykańską część biznesu związanego z popularną aplikacją. W rozmowy nawigowane przez Biały Dom zaangażowani są przedstawiciele rady nadzorczej TikToka, Jeff Yass z Susquehanna International Group oraz Bill Ford z General Atlantic.



Oprócz możliwości dodatkowej inwestycji od obecnych współwłaścicieli amerykańskie władze chcą, aby w projekt mocniej zaangażowała się także firma Oracle. TikTok już wykorzystuje systemy Oracle od dłuższego czasu. Natomiast rozszerzenie tej współpracy i zapewnienie, że dane wszystkich amerykańskich użytkowników aplikacji przechowywane byłyby na serwerach Oracle, a to mogłoby rozwiać wątpliwości co do ochrony danych osobowych.
Według danych cytowanych przez Reutersa, 58% akcji TikToka należy do zagranicznych inwestorów. Twórca aplikacji Zhang Yiming posiada 21% a pozostałe 21% jest w rękach pracowników, w tym około 7000 amerykańskich pracowników firmy.