Mówią stop Microsoftowi. To państwo przechodzi na LibreOffice

Dania żegna się z produktami Microsoftu w instytucjach rządowych. Microsoft 365 ma być zastąpiony przez LibreOffice.

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
7
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mówią stop Microsoftowi. To państwo przechodzi na LibreOffice

Dania wybiera LibreOffice zamiast Microsoft 365

Dalsza część tekstu pod wideo

Tego lata Dania zamierza zdecentralizować swoją cyfrową infrastrukturę i dokonać migracji 50 proc. oprogramowania używanych w Ministerstwie Cyfryzacji z Microsoft 365 na LibreOffice. Jak podaje duński dziennik Politiken, Dania chce w ten sposób osiągnąć większy stopień cyfrowej niezależności.

Uzasadniając swoją decyzję, Minister Cyfryzacji Danii, Caroline Stage Olsen napisała na LinkedIn:

"Nie chodzi tutaj o izolację ani cyfrowy nacjonalizm. [...] Zbyt duża część naszej cyfrowej infrastruktury jest powiązana z produktami jedynie kilku dostawców. Przez to jesteśmy [potencjalnie] bardziej podatni [na zagrożenia]."

Zdecentralizowanie cyfrowej infrastruktury wydaje się rozsądnym krokiem i jeśli to był główny czynnik motywujący decyzję Danii, warto go pochwalić. Natomiast jeśli chodziło wyłącznie o cięcie kosztów, to przejście z Microsoft 365 (dawna nazwa: Office 365) na LibreOffice nie jest już tak oczywiste. Dania faktycznie oszczędzi sobie kosztów, ale z drugiej strony może być zmuszona płacić pieniądze za dodatkowe wsparcie produktu LibreOffice jeśli pojawią się problemy. LibreOffice nie oferuje profesjonalnego wsparcia produktu, a więc trzeba sięgać po firmy zewnętrzne.

Warto na koniec podkreślić, że artykuł Politiken początkowo zawierał błędną informację o porzuceniu Windowsa na rzecz Linuxa – okazuje się, że jednak Dania tego nie robi i wyłącznie przestawia się z Office 365 na LibreOffice. Jeśli eksperyment się powiedzie, wtedy duńskie Ministerstwo Cyfryzacji planuje całkowicie przenieść się na LibreOffice jesienią 2025 r.