WHO mówi: "zostań w domu i graj w gry!". Nie ma sprawy

Koronawirus SARS-CoV-2 znacząco wpłynął na naszą aktywność. Z uwagi na bezpieczeństwo lepiej, abyśmy pozostali w domu i jeżeli możemy - pracowali zdalnie. WHO ponawia swój apel i uczestniczy w akcji #PlayApartTogether, do której dołączyli również wielcy graczy z branży gier wideo. 

Jakub Szczęsny (jszczesny)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
WHO mówi: "zostań w domu i graj w gry!". Nie ma sprawy
Dalsza część tekstu pod wideo

Nuda nie jest naszym sprzymierzeńcem w trakcie pandemii koronawirusa. Co zrobić z pokładami wolnego czasu, którego nie można spędzić na swobodnych spacerach czy podróżach? Można go spokojnie przeznaczyć na granie - zatopić się w elektronicznej rozrywce i jednocześnie nie narażać ani siebie, ani nikogo innego na zarażenie wirusem. Do akcji dołączyli również Activision, Riot Games i inni. 

Taka informacja może brzmieć nieco ironicznie w momencie, gdy przypomnimy sobie o tym, że WHO uznała nadmierne granie w gry za zaburzenie psychiczne jakiś czas temu. Nie należy upatrywać w tym niczego dziwnego - wszystko w nadmiarze z całą pewnością szkodzi. Kieliszek wina do obiadu zdrowemu człowiekowi nie zrobi krzywdy - ale cała butelka może być już problemem. Kwestia umiaru. 

WHO mówi: "zostań w domu i graj w gry!". Nie ma sprawy

Ale, skoro już nawet WHO mówi o tym, że lepiej pozostać w domu i grać w gry - do takiego zalecenia trzeba się stosować - bez dwóch zdań. Również i my, redakcja Telepolis prosimy Was o trzymanie się domu za wszelką cenę i... granie w gry. Albo oglądanie seriali. Albo układanie puzzli. Albo cokolwiek, co Wam sprawia przyjemność - byleby to znajdowało się w granicach rozsądku.