Masz Allegro albo zamawiasz jedzenie? Możesz mieć długi
Okazuje się, że Polacy nieświadomie popadają w długi. Rząd szykuje zmiany w przepisach, które mają to ograniczyć.

Polacy pokochali tzw. płatności odroczone (BNPL). Z informacji BIK wynika, że do końca 2024 roku skorzystało z nich aż 2,6 mln użytkowników, którzy dokonali aż 129 mln transakcji. Problem w tym, że BNPL pojawiają się w coraz większej liczbie usług, a nieświadomi Polacy wpadają w spiralę zadłużenia. Ministerstwo Finansów szykuje zmiany w przepisach — informuje dlahandlu.pl.
Płatności odroczone do zmiany
Płatności odroczone to prosty mechanizm. Kupujemy produkt, ale zapłacić możemy za niego później. Zazwyczaj, jeśli dług uregulujemy w ciągu 30 dni, to nic nie płacimy dodatkowo. W przypadku przekroczenia terminu dochodzą odsetki. BNPL oferuje wiele usług i serwisów, w tym między innymi Allegro. Jednak w ostatnim czasie zaczęły pojawiać się także w aplikacjach do zamawiania jedzenia, co wzbudziło podejrzenia byłego ministra cyfryzacji.



Janusz Cieszyński, były minister cyfryzacji za czasów rządu PiS, złożył w kwietniu interpelację poselską. W niej zwrócił uwagę na coraz szerszą współpracę platform dostawczych (np. z jedzeniem) z instytucjami finansowymi, które oferują płatności odroczone. Jego zdaniem jest to niepokojące zjawisko, świadczące o coraz gorszej kondycji finansowej Polaków.
Jako dowód podał między innymi dane GUS oraz Barometru Providenta. Wynika z nich, że sprzedaż detaliczna żywności spadła w pierwszej połowie 2024 roku o 0,8 proc., a 30,2 proc. osób deklaruje ograniczenie wydatków na jedzenie w 2025 roku. W związku z tym zapytał Ministerstwo Finansów, czy monitoruje rynek płatności odroczonych (BNPL) i jego wpływ na stabilność finansową Polaków.
Ministerstwo Finansów odpowiada
Ministerstwo Finansów udzieliło odpowiedzi na interpelację Janusza Cieszyńskiego. Resort przyznał, że sytuacja — wspólnie z Komisją Nadzoru Finansowego oraz UOKiK — jest stale monitorowana. Dodatkowo prowadzona jest między innymi edukacja finansowa pt. "Krajowa Strategia Edukacji Finansowej".
To jednak nie wszystko. Ministerstwo zapowiedziało też zmiany w prawie, które obejmą między innymi płatności odroczone. Przede wszystkim BNPL zostaną wyłączone z ustawy o kredycie konsumenckim. Poza tym instytucje finansowe będą miały obowiązek badania zdolności kredytowej przed udzieleniem takiego wsparcia. Dodatkowo zwiększona ma być przejrzystość ofert i umów, aby klienci wiedzieli, na co dokładnie się piszą.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że płatności odroczone to nic innego, jak kredyt konsumencki. Informacje na ich temat trafiają między innymi do Biura Informacji Kredytowej i mają wpływ na naszą zdolność kredytową. W skrajnych przypadkach mogą też powodować spiralę rosnącego zadłużenia.