Oszukiwał na słynne kody. "Ja ci odeślę potem, bo mi nie działa"
Funkcjonariusze z Bielska-Białej dostali zgłoszenie o podejrzanej próbie wypłaty pieniędzy z jednego z miejskich bankomatów. Osoba wypłacająca korzystała z kodów BLIK.

Znów te słynne kody BLIK
Policja zatrzymała podejrzanego i okazał się nim być 19-latek. To właśnie on na polecenie osób trzecich, dokonywał podejrzanych wypłat pieniędzy z bankomatów. Kody BLIK, którymi się posługiwał, zostały zdobyte w nielegalny sposób. Podczas zatrzymania, młodzieniec miał przy sobie kwotę 8 400 zł, co świadczy o skali przestępstwa. Chłopakowi grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Na czym polegało oszustwo?
Młody mężczyzna przyznał się do wszystkiego i ujawnił, że działał na polecenie osób, których właściwie nie znał i nigdy nie widział na oczy. Zadaniem, które mu przydzielili "pracodawcy" było wypłacanie gotówki z bankomatów za pomocą kodów BLIK. Jak się okazało w trakcie śledztwa, wszystkie kody były wygenerowane przez ofiary oszustw "na znajomego". Poszkodowani otrzymywali rzekome prośby o pomoc finansową od osób, podających się za ich bliskich na Facebooku.



To właśnie oszuści przejęli konta "znajomych", co pozwalało im na dalszą manipulację i wyłudzanie pieniędzy od innych.
Policjanci nie ustają w apelach, aby w kwestii przekazywania komukolwiek kodów BLIK działać bardzo ostrożnie. Zanim przystąpimy do jakiegokolwiek działania, upewnijmy się czy aby na pewno osoba prosząca nas o wsparcie finansowe znalazła się w potrzebie.
Przestępcy działają bardzo podstępnie. Często tłumaczą, że to jest jedynie chwilowy brak środków, a pożyczone pieniądze oddadzą nawet tego samego dnia, tyle że wieczorem. Albo piszą do nas wprost, że potrzebują pilnie coś opłacić, a akurat ich konto w danym momencie nie działa jak trzeba.
Hej, mam sprawę, jesteś? Opłacisz mi coś Blikiem? Ja Ci odeślę bo mi coś nie działa. Tam jest dwa razy po 500, dasz radę?