Telefon do 1500 zł - jaki smartfon wybrać? 10 modeli na czerwiec 2020
Jaki jest najlepszy smartfon ze średniej półki cenowej? Podpowiadamy jaki model do 1500 zł wybrać.

Świat powoli wraca do normalności po epidemii koronawirusa, w związku z czym można wreszcie pomyśleć o długo odkładanym zakupie nowego smartfona. Połowa roku to do tego tym lepszy moment, że na rynek trafiła już zdecydowana większość modeli przewidzianych na „wiosenne okienko premierowe”, a w sklepach nie brakuje promocji, często związanych ze zbliżającymi się wakacjami.
Tym razem na warsztat wzięliśmy segment do 1500 zł, czyli tzw. „złoty środek”. W tej cenie bez problemu znajdziemy smartfona, który będzie nie tylko wydajny, ale także świetnie wykonany i charakteryzujący się bogatym zestawem funkcji. Oczywiście nadal musimy się liczyć z szeregiem kompromisów, ale większość producentów radzi sobie w tym segmencie bardzo dobrze i zręcznie balansuje między ceną oraz atrakcyjną specyfikacją.



Tradycyjnie już pod uwagę bierzemy ceny w dużych, znanych sklepach, gdzie nie powinny nas czekać żadne niespodzianki związane z realizacją zamówienia oraz późniejszą reklamacją, natomiast górny pułap cenowy staramy się traktować elastycznie. Oznacza to, że jeśli dany model przekracza nieznacznie 1500 zł, mimo wszystko ma szansę trafić do zestawienia, o ile podejrzewamy, ze w niedalekiej przyszłości jego cena może się obniżyć.
Smartfony na liście umieszczono w kolejności alfabetycznej, a decydowanie o tym, który z nich jest najlepszy, zostawiamy naszym czytelnikom. Swój głos możecie oddać w załączonej ankiecie.
Honor 20
Honor 20 to bez dwóch zdań jedna z najciekawszych propozycji w cenie do 1500 zł - mówimy w końcu o urządzeniu, które jeszcze niedawna mogło się poszczycić tytułem flagowca. Jako taki telefon w dalszym ciągu stoi o półkę wyżej od swoich nowszych konkurentów projektowanych od początku z myślą o segmencie średnim. Widać to przede wszystkim w kontekście wydajności, za którą odpowiada ośmiordzeniowy układ HiSilicon Kirin 980 i 6 GB RAM. Oprócz tego mamy wyświetlacz IPS o przekątnej 6,26” oraz rozdzielczości 1080x2340, Androida 10 (po aktualizacji) z nakładką EMUI oraz świetny poczwórny aparat, z głównym modułem o rozdzielczości 48 MP. Jeśli do czegoś można się przyczepić, to do stosunkowo skromnego jak na dzisiejsze standardy akumulatora - 3750 mAh - oraz braku gniazda karty pamięci. To ostatnie można jednak przeboleć, biorąc pod uwagę, że dostajemy 128 GB pamięci wewnętrznej.
Zobacz: Honor 20 w katalogu TELEPOLIS.PL
Huawei Nova 5T
Był taki czas, kiedy smartfony Huawei były wyposażone w usługi Google i model Nova 5T jest ich pamiątką. Zresztą pamiątką bardzo atrakcyjną, mogącą się pochwalić większością atutów, o których pisaliśmy przy okazji Honora 20 - wydajnym procesorem HiSilicon Kirin 980, wyświetlaczem IPS o przekątnej 6,26” i rozdzielczości 1080x2340, 6 GB RAM, poczwórnym aparatem z głównym modułem 48 MP itd. Mówiąc wprost, to ten sam telefon z innym logo, ale dzięki temu stanowi równie atrakcyjny wybór dla potencjalnego poprzednika. Niestety z Honorem 20 dzieli dwie największe wady - akumulator o pojemności jedynie 3750 mAh oraz brak miejsca na kartę microSD, równoważony nieco przez 128 GB pamięci wewnętrznej.
Motorola Moto G8 Plus
Motorola Moto G8 Plus to smartfon, który powinien przykuć przede wszystkim uwagę fanów multimediów. Wszystko za sprawą unikalnych w tym segmencie głośników stereo, które brzmią lepiej niż niejeden flagowiec. W połączeniu z niezłym wyświetlaczem IPS o przekątnej 6,3” i rozdzielczości 1080x2280 świetnie sprawdza się to podczas oglądania wideo, a nawet lekkiego grania. W tym ostatnim pomaga procesor Qualcomm Snapdragon 665 z 4 GB RAM. Oprócz tego dostajemy 64 GB pamięci wewnętrznej ze slotem microSD, poczwórny aparat z głównym modułem 48 MP i akumulator o pojemności 4000 mAh. Całość pracuje pod kontrolą Androida 9 Pie (przynajmniej na razie), lekko zmodyfikowanego przez producenta.
Motorola One Zoom
Motorola One Zoom to atrakcyjnie wyceniony smartfon skierowany do fanów mobilnej fotografii. Główną atrakcją jest tutaj, jak łatwo się domyślić, poczwórny aparat, gdzie mamy tradycyjny moduł 48 MP z optyczną stabilizacją obrazu, ultraszeroki 16 MP i tytułowy „zoom”, czyli tak naprawdę trzykrotne tele o rozdzielczości 8 MP (plus sensor głębi 5 MP). To kompletna paczka, która oferuje całkiem niezłe możliwości twórcze. Oczywiście smartfon ma jednak znacznie więcej do zaoferowania. Wyświetlacz to jednostka Super AMOLED o przekątnej 6,39” i rozdzielczości 1080x2340, akumulator ma pojemność 4000 mAh, a sercem tego wszystkiego jest procesor Qualcomm Snapdragon 675 sparowany z 4 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Miłym akcentem jest także obecność gniazda USB-C 3.1, zarezerwowanego zazwyczaj dla flagowców (a i to nie wszystkich). Całość pracuje pod kontrolą Androida 9.0 Pie z lekką nakładką producenta.
Realme 6
Realme jest być może „świeżakiem” na polskim rynku, ale za to zadebiutował mocnym uderzeniem, przynajmniej w średnim segmencie. Model Realme 6 mimo niskiej ceny może się pochwalić niezłą wydajnością, oferowaną przez układ MediaTek Helio G90T, akumulatorem o pojemności 4300 mAh i Androidem 10 z nakładką Realme UI. Mamy tu także poczwórny aparat z jednostką ultraszerokokątną oraz głównym modułem o rozdzielczości 64 MP, jednak nie on jest tutaj główną atrakcją. Zamiast tego jest nią wyświetlacz IPS o przekątnej 6,5” o rozdzielczości 1080x2400, który dysponuje pewną niespotykaną w tym segmencie cechą - wysokim odświeżaniem 90 Hz. Ten „drobiazg” robi bardzo dużą różnicę, znacznie poprawiając komfort codziennej pracy ze smartfonem. Urządzenie jest dostępne w kilku wariantach z 4 lub 8 GB RAM i 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Ma także miejsce na kartę microSD oraz łączność NFC.
Zobacz: Realme 6 w katalogu TELEPOLIS.PL
Redmi Note 9 Pro
Redmi Note 9 Pro to następca niezwykle popularnego Redmi Note 8 Pro i podobnie jak poprzednik ma szansę nieźle namieszać na rynku. Przede wszystkim za sprawą połączenia olbrzymiego akumulatora o pojemności 5020 mAh z wydajnym procesorem Qualcomm Snadpragon 720G i niezłym poczwórnym aparatem, gdzie do dyspozycji dostajemy moduł 64 MP, ultraszerokokątny 8 MP i macro 5 MP. Oprócz tego potencjalni otrzymują wyświetlacz IPS o przekątnej 6,67” oraz rozdzielczości 1080x2400, 6 GB RAM, NFC i Androida 10 z popularną nakładką MIUI 11. Warto także wspomnieć o obecności szybkiego ładowania 30 W. Jeśli chodzi o pamięć wewnętrzną, do wyboru dostajemy wariant 64 i 128 GB, obydwa rozszerzalne o karty microSD.
Redmi Note 9S
Redmi Note 9S to kolejna kusząca propozycja z legendarnej już rodziny Redmi Note od Xiaomi. Podobnie jak wariant Pro, telefon może się pochwalić gigantycznym akumulatorem o pojemności 5020 mAh. Podobieństw jest zresztą więcej - wyświetlacz IPS o przekątnej 6,67” i rozdzielczości 1080x2400, procesor Qualcomm Snapdragon 720G oraz Android 10 z nakładką MIUI 11 to tylko kilka z nich. Musimy jednak przeżyć z nieco gorszym aparatem, gdzie główny moduł ma „tylko” 48 MP, wolniejszym szybkim ładowaniem o mocy 18 W oraz brakiem NFC. Zależnie od potrzeb może to być jednak całkiem niezły kompromis. Aktualnie dostępny jest wariant z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej, do którego już niedługo dołączy wersja 6/128 GB.
Samsung Galaxy A41
Samsung Galaxy A41 to propozycja dla osób, które szukają smartfona kompaktowego - przynajmniej na tle współczesnych molochów o przekątnej 6,5”. Propozycja Koreańczyków została wyposażona w mniejszy ekran 6,1”, dzięki któremu sam smartfon pozostał stosunkowo mały (poniżej 70 mm szerokości). Dodatkowo jest on wykonany w technologii Super AMOLED, a rozdzielczość wynosi 1080x2400. Sercem urządzenia jest procesor MediaTek Helio P65. Oferuje on nieco niższą wydajność od innych urządzeń w naszym zestawieniu, ale nadal pozostaje wystarczająco szybki do codziennej pracy. Sparowano go z 4 GB RAM i 64 GB pamięci wewnętrznej. Mamy również poczwórny aparat z główną jednostką o rozdzielczości 48 MP i 25 MP aparat do selfie, NFC oraz Androida 10 z nakładką One UI 2, czyli jedno z bardziej dopracowanych wcieleń tego systemu na rynku. Niestety trzeba się liczyć, że pod względem czasu pracy na baterii telefon będzie nieco ustępował swoim rywalom, ponieważ zastosowane tu ogniwo ma tylko 3500 mAh.
Samsung Galaxy A51
Samsung Galaxy A51 to po prostu kawał solidnego średniak z rewelacyjnym wyświetlaczem i dopracowanym interfejsem. Szczególnie ekran robi wrażenie - to jednostka Super AMOLED o przekątnej 6,5” i rozdzielczości 1080x2400 z wbudowanym skanerem linii papilarnych. W roli nakładki systemowej mamy natomiast autorski One UI 2.1 Samsunga nałożony na Androida 10. Mamy tu także procesor Samsung Exynos 9611, nieco wolniejszy od bezpośrednich konkurentów, ale nadal całkiem wydajny, 4 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Aparat, jak przystało na smartfona z 2020 roku, jest poczwórny i wyposażony w główny moduł o rozdzielczości 48 MP, ultraszeroki 12 MP i macro 5 MP. Do kompletu wspomnieć warto o akumulatorze o pojemności 4000 mAh.
Xiaomi Mi 9T
Xiaomi Mi 9T model zeszłoroczny, choć nadal cieszący się dużą popularnością. Zupełnie zasłużenie - procesor Qualcomm Snapdragon 730 oferuje jak na ten segment bardzo wysoką wydajność, szczególnie sparowany z 6 GB RAM i 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Dodajmy do tego niezłą jakość wykonania, Androida 10 z nakładką MIUI 12 oraz akumulator o pojemności 4000 mAh i mamy całkiem kuszącą paczkę. Główną atrakcją jest jednak wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,4” i rozdzielczości 1080x2340. Co jest w nim takiego niezwykłego? Wbudowany skaner linii papilarnych i - co bardziej istotne - absolutny brak wcięć i otworów, które by go szpeciły. Udało się to uzyskać przenosząc aparat na selfie na zmotoryzowany wysuwany element, czym telefon bez dwóch zdań wyróżnia się na tle konkurencji. Główny potrójny aparat jest nieco bardziej typowy, choć nadal bardzo dobry - jego podstawowy element stanowi sprawdzony moduł 48 MP, uzupełniony o jednostkę ultraszerokokątną. Szkoda jedynie, że zabrakło optycznej stabilizacji obrazu… i miejsca na kartę microSD.