Mieszkańcy rosyjskiego regionu Biełgorod oraz okupowanego przez to państwo Krymu mogli się zdziwić podczas oglądania telewizji. Ukraińcy zhakowali zlokalizowane tam nadajniki telewizyjne i podmienili sygnał na własny, pokazujący ich prezydenta.
W regionie Biełgorod w Rosji, tuż przy granicy z Ukrainą, doszło do nieautoryzowanej podmiany sygnału telewizyjnego. Z tego powodu na ekranie telewizorów widzowie mogli zobaczyć apel prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Dzisiaj, 25 stycznia, nastąpiła nieautoryzowana wymiana sygnału telewizyjnego z satelity terytorium nadawczego moskiewskiej strefy czasowej, działania oficerów dyżurnych operacyjnych dokonały przejścia na odbiór sygnału z zapasowego satelity, a transmisja sygnału telewizyjnego przebiegła jak zwykle. Powody są ustalane.
– przekazały miejscowe władze rosyjskiej agencji prasowej RBC
Nieautoryzowana transmisja, o której mowa powyżej, nadawana była na wszystkich kanałach. Stało się to wczoraj, 25 stycznia 2023 roku, około godziny 16:20 miejscowego czasu. Po apelu Zełenskiego sygnał telewizyjny zniknął.
Rosyjska agencja prasowa podała również, że do podobnego incydentu doszło na Krymie, okupowanym od 2014 roku przez Rosję. Apel prezydenta Ukrainy pojawił się na antenie niektórych kanałów w regionie, ale w tym przypadku chodzi o transmisję internetową.
Władze obu regionów próbują ustalić, w jaki sposób Ukraińcom udało się podmienić sygnał rosyjskich kanałów telewizyjnych na wystąpienie Wołodymyra Zełenskiego. Treści apelu niestety nie znamy.
Zobacz: Rosja. Wkrótce nie zapłacą kartą, ale się z tego cieszą
Zobacz: Rosja się cofnie? Byłby to prawdziwy precedens
Źródło zdjęć: Dmytro Larin / Shutterstock.com
Źródło tekstu: rcb.ru, obob.tv, satkurier.pl
Zaraz nie będzie gotówki bo zrobią wszystko aby zlikwidować banknoty
trzeba mieć syf zamiast mózgu aby dać się tak podejść
Jak ty chłopie nie masz neta w domu to współczuję życia pod kamieniem
lepiej w nagłych przypadkach dzwonić na pogotowie lub policję, omijać 112
Komentarz z serii: nie rozumiem o czym czytam, to komentuje bez sensu. Trochę żenujące.