Google jednak chce porozumieć się z australijskimi mediami
Australia była miejscem bezprecedensowej sytuacji, w której Google starł się z rządem. Teraz wyszukiwarkowy gigant szuka jednak porozumienia.

Po raz kolejny potwierdził się fakt, że rozmiar rynku decyduje o wszystkim. W Unii Europejskiej Google zobowiązany będzie do płacenia lokalnym mediom za użytkowanie ich treści w kolejnych państwach. Kiedy to samo zaplanowała Australia, Google uciekł się do szantażu i groźby opuszczenia kraju. Inicjatywę szybko przechwyciły jednak władze Australii, które zaczęły rozmowy z Microsoftem na temat zastąpienia Google'a Bingiem na terenie kraju. Szybko Google zrezygnował z poprzedniej taktyki negocjacyjnej. Firma z Kalifornii zgodziła się przestrzegać nowego prawa. Okazało się jednak, że to wcale nie koniec sprawy.



Google sam z siebie podpisał umowę z pierwszymi mediami na terenie Australii. Są to Seven West Media, które są wiodącym graczem na rynku medialnym w Perth i okolicach. Umowa jest wzorowana na podobnej zawartej wcześniej z mediami francuskimi. Jednocześnie fiaskiem zakończyły się negocjacje z Nine Entertainment Co Holdings Ltd oraz News Corp. Te firmy wyszły bowiem z założenia, że nadchodzące prawo da im o wiele lepsze warunki niż prywatna umowa z właścicielem wyszukiwarki.