eSIM to przyszłość. Czas pożegnać plastikowe karty
Karty SIM mają już ponad 30 lat – powstały z myślą o raczkującej sieci drugiej generacji, GSM. Minęło parę dekad, mamy już ultraszybkie 5G, nowoczesne smartfony, a wciąż korzystamy z archaicznych plastików. Czas to zmienić – przyszedł czas na eSIM.

Pierwsze karty SIM weszły na rynek w 1991 roku, czyli 34 lata temu. Był to czas startujących sieci GSM 2G i klasycznych, klawiaturowych telefonów niewiele mniejszych od cegły. Od tego czasu technologia wykonała ogromny skok, a dziś w kieszeniach nosimy niewielkie komputery z łącznością 5G – smartfony. Wciąż jednak wsuwamy do nich kawałki plastiku, bo bez nich nie skorzystamy z zalet sieci. To irracjonalne.
Pożegnajmy plastiki, nadszedł czas na eSIM
Alternatywą jest eSIM (embedded SIM) – nowoczesna, cyfrowa wersja tradycyjnej karty SIM, która pozwala łączyć się z siecią komórkową bez potrzeby wkładania plastikowej karty do telefonu. Zamiast tego, w urządzeniu – na przykład smartfonie, smartwatchu czy tablecie – znajduje się wbudowany, niewielki chip, który pełni tę samą funkcję, co zwykła karta SIM.
Dzięki eSIM nie trzeba już przekładać fizycznych kart, gdy zmieniamy operatora albo numer telefonu – wszystko można zrobić zdalnie, przez internet lub w aplikacji, bez wizyty w salonie i czekania na nową kartę.
Można też mieć kilka numerów na jednym urządzeniu i wygodnie się między nimi przełączać. Ta opcja szczególnie się przydaje w roamingu podczas podróży – wystarczy jeszcze przed wyruszeniem wykupić lokalny pakiet gigabajtów i bez obaw korzystać z paczki po dotarciu na miejsce – bez znaczenia, czy jest to Turcja, Egipt, Tajlandia czy Stany Zjednoczone. Dzięki temu można uniknąć wysokich opłat roamingowych i mieć dostęp do internetu od razu po przylocie, bez szukania starterów SIM na lotnisku.
Jednym z najbardziej przydanych rozwiązań jest możliwość używania tego samego numeru telefonu na wielu kartach eSIM – na drugim telefonie, na tablecie, na zegarku. Nie trzeba wykupywać nowego numeru z plastikową kartą, wystarczy aktywować eSIM. Gdy idziesz pobiegać lub na siłownię, telefon może zostać w domu lub w szatni – zamiast tego wystarczy zegarek z eSIM z tym samym numerem. Chcesz w pociągu popracować na tablecie z dostępem do sieci? Nie musisz się logować do Wi-Fi, bo masz eSIM z tym samym pakietem danych, jak w telefonie. W takim wariancie urządzenia działają niezależnie od siebie i gdy nadejdzie połączenie, będą dzwonić równolegle. Wystarczy jednak odebrać rozmowę na jednym urządzeniu, a pozostałe od razu przestaną dzwonić.
Są też korzyści związane z bezpieczeństwem. Co robi złodziej od razu po kradzieży telefonu? Usuwa kartę SIM właściciela, by uniknąć namierzenia. Z eSIM nie będzie miał tak łatwo – cyfrowej karty nie można tak po prostu wyjąć z urządzenia, co utrudnia nieautoryzowane użycie i ułatwia lokalizację sprzętu.
Polacy jeszcze nie docenili zalet eSIM
Korzyści jest wiele, ale z eSIM wciąż korzysta stosunkowo niewielu Polaków. Operatorzy nie podają pełnych statystyk, jednak na podstawie szacunkowych danych można przyjąć, że jest to kilkaset tysięcy użytkowników – na ponad 50 mln kart SIM wszystkich typów. Dlaczego tak jest?
Przyczyn jest kilka, ale wszystkie powoli tracą na znaczeniu. Na pewno wpłynął na to niewielki do niedawna rynek urządzeń z eSIM. Jeszcze 2-3 lata temu ten standard był obecny tylko w topowych modelach największych producentów jak Apple, Samsung czy Xiaomi. Dziś coraz częściej eSIM trafia do modeli ze średniej półki, na rynku jest też coraz więcej smartwatchy i tabletów z tą funkcją.
Druga sprawa to skromna do niedawna dostępność ofert na eSIM u operatorów – ale i to się już zmienia, bo standard ten jest już u wszystkich dużych graczy rynkowych, a nawet u wielu MVNO.
Na pewno dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie i łatwość obsługi. Tradycyjną kartę SIM potrafi wymienić nawet użytkownik słabo radzący sobie z technologiami, gdy eSIM wymaga jednak dodatkowych czynności – skanowania kodu QR czy aktywacji poprzez aplikację. Nie dla wszystkich jest to intuicyjne. Z drugiej strony pomyślmy jednak o płatnościach zbliżeniowych za pomocą wirtualnych kart płatniczych w cyfrowych portfelach. Z takich rozwiązań korzysta już 20% Polaków, choć aktywacja karty w Google Pay czy Apple Pay też wymaga konfiguracji w ustawieniach aplikacji. Nie ma też wątpliwości, że cyfrowe portfele będą coraz szybciej wypierać tradycyjne karty bankowe. I tak samo będzie z eSIM.
Ten trend już w 2022 roku przewidziała firma Apple, która wraz z premierą serii iPhone 14 wprowadziła na rynku amerykański modele wyposażone tylko w eSIM, bez slotów SIM. Dotyczy to tylko wersji przeznaczonych dla USA, w pozostałych krajach iPhone’y nadal oferują fizyczny slot na kartę SIM obok eSIM. Amerykanie nie przestali przez to kupować iPhone’ów i chętnie korzystają z nowej technologii. Za Apple poszła Motorola, która wprowadziła w Stanach Zjednoczonych wariant tylko eSIM w smartfonach z serii Motorola Razr.
Możesz mieć nawet 5 dodatkowych kart eSIM na jednym numerze
Ok, to już wiemy, że eSIM to prawie same zalety. Jak więc skorzystać z tego rozwiązania w praktyce? W pierwszej kolejności przyjrzeliśmy się ofercie sieci Plus, gdzie ruszyła usługa „Dodatkowa karta eSIM”.
Dodatkowa karta eSIM w sieci Plus jest skierowana do osób, które chcą korzystać z jednego numeru telefonu na kilku urządzeniach jednocześnie. Rozwiązanie to pozwala na wygodne odbieranie połączeń, wysyłanie SMS-ów oraz korzystanie z internetu na różnych sprzętach – smartfonie czy smartwatchu – bez potrzeby przekładania fizycznej karty SIM.
Z usługi mogą skorzystać klienci Plusa posiadający abonament komórkowy. W ramach tej oferty dla jednego numeru telefonu można aktywować aż pięć wirtualnych kart eSIM. Każda z nich działa pod tym samym numerem, co karta główna, zapewniając pełną funkcjonalność usług telekomunikacyjnych. Usługa jest dostępna na urządzeniach z systemem Android, które obsługują technologię eSIM, a przed aktywacją warto upewnić się, czy posiadany sprzęt znajduje się na liście kompatybilnych modeli.
Aktywacja dodatkowej karty eSIM jest możliwa zarówno przez internetowy serwis iPlus, jak i osobiście w Punktach Sprzedaży Plusa. Procedura jest bardzo prosta. Wystarczy pobrać i zapisać profil eSIM na urządzeniu obsługującym ten standard oraz aktywować usługę.
Opłata za każdą dodatkową kartę eSIM wynosi 10 zł miesięcznie. Usługa może być także uzupełnieniem pakietu usług łączonych Plusa, takich jak abonament komórkowy, światłowód, telewizja czy internet mobilny. W przypadku wyboru dwóch dowolnych usług w Plusie, w wariancie M, całość kosztuje 80 zł/mies. po rabatach, a każda kolejna usługa to tylko 30 zł/mies. po rabatach.
Oferta dodatkowej karty eSIM w Plusie to wygodne i nowoczesne rozwiązanie dla osób aktywnie korzystających z kilku urządzeń mobilnych. Pozwala na swobodne korzystanie z jednego numeru na różnych sprzętach i jest dostępna w przystępnej cenie.
Artykuł powstał na zlecenie sieci Plus.