Polacy w Google 2025. Polityka, wojna i... pluszowy potwór

Za nami rok pełen skrajnych emocji i wielkich zmian. Od politycznych starć na szczycie po niespodziewane, wiralowe trendy zabawkowe.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polacy w Google 2025. Polityka, wojna i... pluszowy potwór

Rok w wyszukiwarce Google

Rok 2025 w polskim Internecie upłynął zdecydowanie pod znakiem wyborów prezydenckich. To był temat numer jeden, który zdominował nasze klawiatury. Wpisując nazwiska Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego, chcieliśmy wiedzieć o nich dosłownie wszystko. Interesowały nas poważne debaty, ale z równym zaangażowaniem śledziliśmy internetowe memy. Pytaliśmy o techniczne aspekty głosowania, terminy i ewentualną drugą turę. Polityka wlała się do sieci szerokim strumieniem, a my chcieliśmy być na bieżąco.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie patrzyliśmy jednak tylko na własne podwórko. Świat dostarczył nam w tym roku wielu powodów do niepokoju. Konflikt Izraela z Iranem błyskawicznie wywindował hasła związane z wojskowością. Polacy wprost wpisywali w wyszukiwarkę pytanie: "czy będzie wojna". Sprawdzaliśmy znaczenie artykułu 4. NATO, a nawet ceny myśliwców F-16. Do tego doszły historyczne zmiany w Watykanie. Hasła dotyczące papieża Franciszka, konklawe i wyboru następcy były na porządku dziennym, pokazując, jak uważnie śledzimy globalne wydarzenia.

Odskocznia od trudnych tematów

Mimo ciężaru gatunkowego newsów, szukaliśmy też chwili oddechu. I tu pojawia się prawdopodobnie największe zaskoczenie tego roku. Maskotka Labubu zajęła drugie miejsce na liście haseł zyskujących popularność. Ten pluszowy fenomen przebił większość tematów politycznych. Wszyscy chcieli wiedzieć, co to właściwie jest i ile kosztuje. To pokazuje, jak bardzo potrzebowaliśmy w 2025 roku czegoś lekkiego i niezobowiązującego.

Polacy w Google 2025. Polityka, wojna i... pluszowy potwór

Na naszych ekranach niepodzielnie królował polski "Heweliusz". Serial wywołał lawinę pytań o historię, na której został oparty. Widzowie masowo sprawdzali fakty dotyczące zatonięcia promu oraz liczby ofiar katastrofy. Wśród filmów rządził "Dom dobry", a fani prozy Jakuba Żulczyka szukali w mapach plenerów ze "Wzgórza psów". Do naszych kuchni wdarł się z kolei globalny hit – "Squid Game". Tym razem jednak nie chodziło o grę o życie, ale o przepisy na słynne serialowe ciasteczka.

Muzyka, remonty i anatomia konia

Scena muzyczna w wyszukiwarce należała w tym roku do Pitbulla. Bilety na jego koncert były towarem deficytowym i gorąco poszukiwanym. Ale nie samą popkulturą żyje polski internauta. Konkurs Chopinowski przyciągnął masę uwagi, lądując w ścisłej czołówce wyszukiwań w kategorii koncertów. Śledziliśmy zmagania pianistów z taką samą pasją, jak wyniki meczów czy wyborów. To dowód na to, że wielka sztuka wciąż potrafi przebić się do mainstreamu.

W 2025 roku postawiliśmy też na zaradność. Wyszukiwarka Google stała się naszym darmowym majstrem. Uczyliśmy się, jak zamontować drzwi, położyć panele czy zbudować wędzarnię w ogrodzie. Nie zabrakło jednak pytań z pogranicza abstrakcji. Chcieliśmy wiedzieć, gdzie pasikonik ma uszy, czy zaskroniec mruga i ile kolan ma koń. Na koniec warto wspomnieć o hicie kulinarnym. Dubajska czekolada zmusiła tysiące Polaków do poszukiwań egzotycznego ciasta kataifi.