Znaleźli sposób na wybuchające telefony. Ma być bezpieczniej
Zajmujące się ogniem smartfony są często dużym zagrożeniem dla zdrowia i mienia. Jednak naukowcy znaleźli na nie sposób, który pozwoli na zmniejszenie tego ryzyka.

Kilkukrotnie pisaliśmy już o wybuchających smartfonach. Często takie przypadki kończą się tragicznie, np. uszkodzeniami ciała, spalonym domem lub nawet śmiercią. Naukowcy z National Institute of Standards and Technology w Stanach Zjednoczonych postanowili przyjrzeć się temu problemowi. Znaleźli sposób, który ma zmniejszyć ryzyko szkód.
Znaleźli sposób na wybuchające smartfony
Do wybuchów lub spalenia smartfonów dochodzi w wyniku uszkodzenia baterii. Ta najczęściej puchnie, a następnie zajmuje się ogniem. Wai Cheong Tam oraz Anthony Putorti zauważyli, że zdarzeniu towarzyszy często charakterystyczny dźwięk, podobny do otwierania puszki z napojem gazowanym.



Naukowcy opracowali algorytm, który następnie nakarmili próbkami aż tysiącach takich odgłosów. Na tej podstawie sztuczna inteligencja jest w stanie rozpoznać, kiedy dochodzi do awarii. Skuteczność rozwiązania wynosi aż 94 proc. Co więcej, zdaniem autorów rozwiązania, ich mechanizm informuje o awarii średnio 2 minuty przed tym, jak bateria zajmuje się ogniem. To daje wystarczająco dużo czasu, aby odizolować urządzenie i uchronić się przed ewentualnymi skutkami.
Naukowcy próbowali też różnych sposobów na oszukanie algorytmu. Wykorzystali różne dźwięki, w tym zamykania drzwi i otwierania puszki. Tylko kilka z nich było w stanie oszukać algorytm, co jednocześnie dowodzi jego skuteczności i pokazuje, że wciąż wymaga prac. Autorzy twierdzą, że ich rozwiązanie, gdy zostanie już w pełni opracowane, może być wykorzystywane w wielu sytuacjach.
Alarmy te mogą być instalowane w domach i budynkach biurowych lub w miejscach z dużą ilością baterii, takich jak magazyny i garaże dla pojazdów elektrycznych. Zaawansowane ostrzeżenie, jakie zapewniają, może dać ludziom czas na ewakuację.
- twierdzą autorzy.