Stacje bazowe 5G Huawei mają blisko 30% amerykańskich części. Czy wiecie, co to oznacza?
Wojna handlowa między USA a firmą Huawei sprawiła, że ten chiński producent stracił dużą część rynku smartfonów. Wciąż jednak próbuje utrzymać swoją mocną pozycję jako producent sprzętu dla sieci 5G. Jednak i tu widać nadciągające problemy – pod względem wartości blisko 30% rozwiązań w sprzęcie 5G Huaweia zajmują komponenty amerykańskie.

Japończycy z Nikkei Asia, korzystając z pomocy specjalistów z tokijskiej firmy Fomalhaut Techno Solutions, rozmontowali na części główny moduł sterujący stacji bazowej 5G Huaweia. Okazało się, że chiński gigant korzysta z rozwiązań wielu firm z innych państw, w tym Stanów Zjednoczonych oraz firm powiązanych z USA zależnościami biznesowymi.
Koszt powstania ważącego 10 kg urządzenia o wymiarach 48 x 34 x 9 cm oszacowany został przez Nikkei Asia na 1320 USD. Udział procentowy poszczególnych komponentów określony został na podstawie ich wartości. Z tego części wyprodukowane w Chinach mają wartość 48,2%, pozostałe należą do producentów z innych krajów, w tym 27,2% pochodzi z USA.



Zobacz: Do widzenia, Huawei? Projekt ustawy o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa trafił do konsultacji
I tak na przykład kluczowy komponent na płycie głównej modułu sterującego 5G ma oznaczenie „Hi1382 TAIWAN”. Jest to chip HiSilicon, czyli marki należącej do Huaweia, ale jego wykonawcą jest TSMC – firma, która produkowała także procesory Kirin. Ze względu jednak na naciski Stanów Zjednoczonych, TSMC zaprzestał współpracy z Huaweiem, co praktycznie położyło produkcję układów Kirin i mocno osłabiło dział smartfonów chińskiej firmy. Zakaz współpracy obydwu firm obowiązuje od 14 września.
Zobacz: USA chcą by TSMC przestał produkować układy dla Huaweia
Zobacz: Stany Zjednoczone chcą nałożyć sankcje na SMIC, producenta procesorów, ostatnią nadzieję Huawei
Dalsza rozbiórka modułu sterującego stacji bazowej 5G Huaweia ujawniła części firm amerykańskich. Programowalne macierze bramek, czyli kolejne ważne części głównej jednostki sterującego stacji bazowej 5G, zostały wykonane przez firmy z USA: Lattice Semiconductor i Xilinx. Moduły pamięci to z kolei urządzenia powstałe w fabrykach Cypress Semiconductor z USA, a półprzewodniki sterujące zasilaniem opracowały amerykańskie firmy Texas Instruments i ON Semiconductor. Na tym nie koniec: amerykańskie są także przełączniki firmy Broadcom i wzmacniacze firmy Analog Devices.
Zobacz: 5G bez Huaweia to blisko 22 mld zł strat dla polskiej gospodarki
Zobacz: Huawei ramieniem państwa policyjnego i narzędziem łamania praw człowieka? Amerykanie znów rzucają mocne oskarżenia bez dowodów
Na liście producentów komponentów stacji 5G Huaweia można także znaleźć Samsunga (moduły pamięci), Windbond Electronics z Tajwanu (pamięć masowa) i japońskie TDK (elementy zabezpieczające obwody), a także japońskie firmy Seiko Epson i Nichicon.
Co to wszystko może oznaczać dla Huaweia?
Jak się okazuje, chiński gigant jest nie tylko w swych smartfonach uzależniony od producentów zewnętrznych, wytwarzających komponenty na licencjach amerykańskich. Podobna zależność istnieje w części zajmującej się infrastrukturą sieci 5G. Huawei walczy teraz o utrzymanie tego rynku, oferując swoje rozwiązania operatorom, ale jeżeli wyczerpią się zapasy półprzewodników i pod naciskiem USA zakończą obecne kontrakty, firma po prostu nie będzie już miała co proponować operatorom.