Puma idzie śladem Nike i Adidasa i wprowadza swój smartwatch z Wear OS

Odzieżowe marki już na dobre opanowały rynek smartwatchy, a teraz obok zegarków z logo Nike czy Adidas pojawi się także produkt sygnowany przez Pumę. Nie brakuje w nim funkcji treningowych, ale przede wszystkim jest to model dla osób lubiących sportowy styl ubierania się.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Puma idzie śladem Nike i Adidasa i wprowadza swój smartwatch z Wear OS

Za produkcją zegarka marki Puma stoi grupa Fossil, która znana jest z kilku odzieżowych lub lifestylowych marek smartwatchy, jak Diesel, Michael Kors czy  Emporio Armani. Teraz producent nawiązał współpracę z Pumą, czego efektem jest smartwatch sygnowany logo przedstawiającym skaczącego, dzikiego kota. Konkurencyjne firmy związały się wcześniej z innymi producentami elektroniki noszonej - Nike z Applem, a Adidas - z Fitbitem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Smartwatch Pumy ma wykonaną z aluminium i nylonu kopertę w rozmiarze 44 mm i tylko jeden przycisk - koronkę. Wyświetlacz to matryca AMOLED o przekątnej 1,19 cala. Zegarek działa na platformie Qualcomm Snapdragon Wear 3100 i pracuje pod kontrolą systemu Wear OS, co pozwala na instalowanie wielu dodatkowych aplikacji. Już fabrycznie bazuje jednak na rozwiązaniach Google, na przykład wykorzystując Google Fit do śledzenia aktywności, Google Pay do płacenia zbliżeniowego przez NFC  i Asystenta Google do obsługi głosowej.   

Zegarek wyposażony jest w GPS, służący do śledzenia trasy treningu, nie zabrakło też  monitora pracy serca, pozwalającego analizować przebieg sportowych aktywności. Podczas treningu lub po nim będzie także można słuchać muzyki ze Spotify. Smartwatch Pumy sprawdzi się także na basenie, bo jest wodoszczelny

Zegarek Pumy wejdzie do sprzedaży w listopadzie, a jego cena ustalona została na 275 USD (około 1080 zł).