PTC chce zmniejszenia asymetrii stawek MTR
Polska Telefonia Cyfrowa domaga się zmniejszenia asymetrii stawek MTR ustalonej przez UKE i skrócenia czasu obowiązywania asymetrii dla nowowchodzących operatorów.
Polska Telefonia Cyfrowa domaga się zmniejszenia asymetrii stawek MTR ustalonej przez UKE i skrócenia czasu obowiązywania asymetrii dla nowowchodzących operatorów.
PTC opowiada się też za płaceniem asymetrycznych stawek MTR jedynie w zakresie, w którym dotyczą one połączeń zakańczanych w nowo budowanych sieciach, co zdaniem Ery, zapobiegnie promowaniu nieefektywności. PTC wnioskuje za sprowadzeniem asymetrii stawek MTR do "rozsądnego poziomu wyznaczonego np. przez średnią europejską" oraz za poddaniem poziomu asymetrii stawek MTR takim regulacjom jak w Europie, czyli sprowadzeniem do symetrii najpóźniej do 4 lat od rozpoczęcia działalności nowowchodzącego operatora.
PTC nie zgadza się z decyzją Prezesa UKE w zakresie stawki MTR, która znacznie pogarsza warunki do prowadzenia inwestycji w infrastrukturę telekomunikacyjną. Dodatkowo, błędna decyzja Prezesa UKE w połączeniu z negatywnymi warunkami rynkowymi związanymi z kryzysem gospodarczym w jeszcze większym stopniu spowolni rozwój polskiego sektora telekomunikacyjnego. Budzi to zdziwienie biorąc pod uwagę, że - dla przykładu - w Niemczech trzech na czterech operatorów komórkowych złożyło już do Regulatora wnioski o niewielkie podwyższenie wartości MTR do poziomu ok. 8 eurocentów (w Polsce MTR wynosi ok. 5 eurocentów), z czego jeden z nich został już rozpatrzony pozytywnie - podała PTC
W tym samym czasie inny uczestnik rynku, operator P4, utrzymuje swoje stawki MTR na poziomie 57 gr./min. (ok. 13 eurocentów), przez co pozostali operatorzy zmuszeni są składać wnioski do Prezesa UKE o wydanie decyzji zmniejszającej asymetrię stawek MTR licząc na to, że Prezes UKE obniży stawki MTR P4 do racjonalnego poziomu. Bez takiej korekty rynek odczuwał będzie niespotykaną na skalę europejską asymetrię stawek MTR" - dodał operator.
Negatywne konsekwencje niczym nie uzasadnionej różnicy o wysokości ponad 150% ponoszą operatorzy komórkowi z niższymi stawkami MTR, operatorzy stacjonarni oraz wszyscy ich klienci. Należy oczekiwać, że cały rynek nie zgodzi się z takim subwencjonowaniem jednego podmiotu i że większość operatorów złoży odpowiednie wnioski do UKE lub zwróci się z prośbą o interwencję do UOKiK - napisano w komunikacie.
Średnia asymetria stawek, czyli różnica pomiędzy stawkami operatorów infrastrukturalnych, a stawkami tych, którzy korzystają w mniejszym lub większym zakresie ich infrastruktury, wynosi obecnie w Unii Europejskiej ok. 31,25% (bez Polski). PTC podkreśla, że w związku z decyzjami UKE hurtowe stawki MTR za zakańczanie połączeń w sieciach Polkomtela, Centertela i PTC zostały od stycznia 2009 roku znacznie obniżone, a tymczasem nowi operatorzy wciąż utrzymują swoje stawki MTR na tym samym poziomie, przez co asymetria osiąga niespotykanie wysoki poziom na skalę europejską - ok. 160%.
Oceniamy, że największy beneficjent asymetrii stawek MTR, operator P4 zarobi w ten sposób dodatkowe 1-1,5 mld złotych (do końca 2013 roku), którymi to pieniędzmi będzie mógł dofinansować - bez żadnej kontroli - wybraną przez siebie dziedzinę własnej działalności lub wykorzystać na cele nie związane bezpośrednio z prowadzoną działalnością telekomunikacyjną - dodała PTC.
Spółka podkreśla też, że Europejska Grupa Regulatorów (ERG), której członkiem jest Prezes UKE, zaleciła na początku 2008 roku likwidowanie wszelkich asymetrii stawek MTR, których przyczyny kosztowe nie byłyby poza kontrolą operatora (co w tych przypadkach nie występuje). ERG podejmuje dalsze działania mające na celu usunięcie z rynku wspólnotowego asymetrii stawek MTR, co ma nastąpić w większości krajów Unii do końca 2011.