Polskie 5G na tle regionu. Wciąż jest bardzo słabo
Firma Ookla pokazała, jak wygląda działanie sieci 5G w Polsce oraz innych krajach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jako państwo wciąż pozostajemy na szarym końcu, daleko za liderami.

Polski regulator rynku telekomunikacyjnego, Urząd Komunikacji Elektronicznej, wciąż nie przydzielił nowych częstotliwości dla sieci 5G w naszym kraju. Aukcja na zasoby radiowe z pasma C (3,4 - 3,8 GHz) ma się jednak wkrótce rozpocząć. Dopiero gdy się skończy, a operatorzy zaczną z tych częstotliwości korzystać, sytuacja w Polsce ulegnie poprawie. Póki co jesteśmy jedynym państwem w regionie, w którym operatorzy telekomunikacyjni do świadczenia usług 5G korzystają z częstotliwości używanych również przez technologię LTE. Chodzi o pasmo 2100 MHz, a w przypadku Plusa również 2600 MHz. Mapa poniżej pokazuje, jak to wygląda w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Tam już sięga się po częstotliwości rzędu 26 GHz czy nawet 32 GHz.
Najszybsze 5G w Europie Środkowo-Wschodniej
W Polsce najszybsze 5G pod względem pobierania danych wciąż oferuje sieć Plus. Według firmy Ookla mediana dla tego operatora w drugim kwartale 2023 roku wyniosła 153,19 Mb/s. Dało to temu telekomowi 14. miejsce wśród najszybszych sieci w regionie. Liderem jest sieć A1 Bułgaria z szybkością pobierania danych na poziomie 433,35 Mb/s (mediana).



Jeśli weźmiemy pod uwagę stolice państw, najszybsze 5G w 2Q2023 było w Skopje (Macedonia Północna). Mediana wyniosła tam 475,92 Mb/s dla pobierania danych i 59,94 Mb/s dla ich wysyłania. Dla Warszawy to odpowiednio 76,70 Mb/s i 21,54 Mb/s.
Również przy uwzględnieniu całych państw, z najszybszego 5G mogą korzystać mieszkańcy Macedonii Północnej (317,91 Mb/s). Na 9 zbadanych krajów, Polska zajęła "zaszczytne", ostatnie miejsce (78,97 Mb/s).