Rząd szykuje nowy podatek. Polacy tylko na tym zyskają

Ministerstwo Cyfryzacji planuje wprowadzenie nowego podatku. Tym razem nie chodzi jednak o kolejne obciążenie nałożone na obywateli – zapłacą bigtechy działające Polsce. Pozyskane w ten sposób środki mają wesprzeć rozwój technologii w Polsce.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
19
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rząd szykuje nowy podatek. Polacy tylko na tym zyskają

Krzysztof Gawkowski, wicepremier i mister cyfryzacji, ujawnił w wywiadzie dla PAP Biznes, że kierowany przez niego resort w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków bigtechów w Polsce.

Dalsza część tekstu pod wideo

Gawkowski zwrócił uwagę, że w Polsce wytworzył się wielki rynek cyfrowy, a krajowe firmy potrzebują dużego wsparcia technologicznego i finansowego. Chodzi między innymi o rozwój sztucznej inteligencji.

Zdaniem ministra, takie wsparcie powinno być w części zapewniane z budżetu państwa, na co jednak niezbędne są dodatkowe środki. Ma je zapewnić projektowany podatek cyfrowy, który według założeń będą płacić duże, międzynarodowe firmy technologiczne.

Mógłby on przetransferować zyski od potężnych globalnych korporacji, niezależnie od miejsca ich pochodzenia, do budżetu, a one później mogłyby pracować na rzecz rozwoju polskich firm technologicznych, wspierać polskie startup'y, deep tech, przedsiębiorstwa chmurowe czy tworzenie jakościowych treści przez media

- wyjaśnia Krzysztof Gawkowski w rozmowie z PAP Biznes.

W Ministerstwie Cyfryzacji trwają już prace nad stworzeniem założeń nowego podatku dla bigtechów. Krzysztof Gawkowski nie wymienił konkretnych firm, które mają być objęte podatkiem, ale wskazał, że chodzi o duże korporacje, które działając w Polsce, płacą mniejsze podatki niż w innych państwach, gdzie mają siedziby.

To kwestia sprawiedliwości społecznej, giganci cyfrowi osiągają na naszym rynku ogromne zyski, dzięki polskim użytkownikom, dlatego chcemy, aby część, a nie ułamek tych środków wracała do polskiego budżetu

- powiedział Krzysztof Gawkowski.

Minister cyfryzacji przypomniał, że podobne obciążenia fiskalne funkcjonują w 35 krajach, a szeroki podatek cyfrowy obowiązuje m.in we Francji, Austrii, Wielkiej Brytanii czy Kanadzie. Polskie rozwiązanie nie będzie więc rewolucją, raczej wprowadzi znane już wzorce.

Zdaniem Krzysztofa Gawkowskiego cyfrowy podatek może zapewnić Polsce konkurencyjność względem największych gospodarek europejskich. Jako przykład wymienił Francję, która ogłosiła inwestycje w sztuczną inteligencję sięgające 109 mld euro. Zdaniem ministra pozyskane w ten sposób środki mogłyby również wesprzeć media w tworzeniu jakościowych treści.

Pełna treść rozmowy na stronie PAP Biznes.