NVIDIA ma problem. Chiny zaczęły kręcić nosem

Zieloni uginając się pod presją administracji Donalda Trumpa stworzyli chipy, które nie interesują Chińczyków. Są drogie, a ich możliwości ograniczone.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
NVIDIA ma problem. Chiny zaczęły kręcić nosem

Według agencji prasowej Reuters, akceleratory NVIDIA RTX 6000D, stworzone specjalnie z myślą o rynku chińskim po wprowadzeniu zakazu eksportu modelu H20, spotkały się z bardzo niewielkim zainteresowaniem. Szacunki JPMorgan i Morgan Stanley wskazują, że amerykańska firma może wyprodukować od 1,5 do 2 milionów tych układów do końca roku, co grozi powstaniem ogromnych zapasów niesprzedanych kart.

Dalsza część tekstu pod wideo

O wszystkim zadecydują negocjacje prowadzone w Madrycie

Sytuacja jest efektem niestabilnej polityki handlowej między Stanami Zjednocznymi i Chinami. Administracja Donalda Trumpa w 2025 roku wprowadzała i cofała kolejne ograniczenia dotyczące eksportu sprzętu do pracy z AI. Zieloni, by dostosować się do regulacji, przygotowali specjalne warianty przeznaczone dla Chin, takie jak GeForce RTX 5090D czy H20.

Gdy i one zostały w końcu zakazane, to stworzono RTX 6000D, jednak po zapowiedzi nowego układu B30A opartego na architekturze Blackwell, karta ta straciła na znaczeniu. Jej wydajność oceniana jest niżej niż standardowego modelu GeForce RTX 5090, który nie jest oficjalnie dostępny w Chinach, a główny atut to 48 GB VRAM. Ale to zbyt mało - Chińczycy masowo przemycają RTX 5090 i sami zwiększają jej pamięć.

Zainteresowanie produktami NVIDII dodatkowo osłabiają działania chińskich władz, które zarzucają ostatnio USA instalowanie mechanizmów śledzących i backdorów oraz wszczęły dochodzenia antymonopolowe wobec jego wcześniejszych umów. W zamian Pekin przekonuje tamtejsze firmy to wybierania słabszych, acz lokalnych rozwiązań takich jak Huawei Ascend.

W tym tygodniu w Madrycie odbywają się rozmowy handlowe między USA i Chinami. Jednym z kluczowych tematów jest sprzedaż wspomnianego układu B30A. Jeśli zostanie on dopuszczony do eksportu, może okazać się to dużym sukcesem dla NVIDII, ale zarazem sprawi, że RTX 6000D będzie bardzo trudny do sprzedania - zwłaszcza z ceną ponad 7000 dolarów za sztukę.