NSA rozpatrzył trzy skargi TP

Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzył trzy skargi Telekomunikacji Polskiej, uwzględniając jedną i oddalając dwie.

Redakcja Telepolis
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
NSA rozpatrzył trzy skargi TP

Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzył trzy skargi Telekomunikacji Polskiej, uwzględniając jedną i oddalając dwie.

21 czerwca NSA uwzględnił skargę kasacyjną Telekomunikacji Polskiej złożoną od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 24 października 2006 r. oddalającego skargę TP na decyzję Prezesa UKE w sprawie wprowadzenia z urzędu oferty ramowej określającej warunki umów dzierżawy łączy telekomunikacyjnych. NSA uchylił wyrok w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd I instancji

NSA wskazał, że uwzględnienie skargi kasacyjnej nastąpiło z innych powodów, niż podnoszony przez TP zarzut nieprawidłowości powołania Prezesa UKE. Odnosząc się do prawidłowości powołania Pani Anny Streżyńskiej wskazał tylko, że dopóki akt powołania nie zostanie uchylony będzie obowiązywał i korzystał z domniemania prawidłowości. Uchylenie zaskarżonego przez TP wyroku nastąpiło w wyniku naruszenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny art. 141 § 4 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, poprzez niewystarczające wyjaśnienie podstaw przyjętego rozstrzygnięcia. Uchylenie zaskarżonego przez TP wyroku nastąpiło w wyniku niewystarczającego wyjaśnienia podstaw przyjętego rozstrzygnięcia przez WSA.

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Telekomunikacji Polskiej od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 13 października 2006 r. oddalającego skargę TP na decyzję Prezesa UKE w przedmiocie sprzeciwu wobec projektu zmian cennika usług telekomunikacyjnych (tzw. plan społeczny).

NSA odniósł się do prawidłowości powierzenia Pani Annie Streżyńskiej obowiązków Prezesa UKE i wskazał, że dopóki akt powierzenia obowiązków nie zostanie uchylony przez uprawniony organ, będzie obowiązywał i korzystał z domniemania, którym są objęte akty publiczne. Sąd odniósł się też do zarzutu niewłaściwego obliczenia terminów na podstawie art. 48 ust. 2 i 3 Prawa telekomunikacyjnego i stwierdził, że sposób liczenia terminów WSA wskazał prawidłowo. NSA tym samym nie podzielił w tym zakresie stanowiska TP.

Także w dniu 21 czerwca przed Naczelnym Sądem Administracyjnym odbyła się rozprawa w sprawie wszczętej ze skargi kasacyjnej TP od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 24 października 2007 r. oddalającego skargę na postanowienie Prezesa UKE. Zaskarżone postanowienie dotyczyło utrzymania w mocy wcześniejszego postanowienia Prezesa URTiP odnośnie zawieszenia postępowania administracyjnego wszczętego na wiosek PL-NET Sp.z o.o. w sprawie wydania decyzji o dostępie telekomunikacyjnym.

NSA również w tej sprawie oddalił skargę kasacyjną TP. Sąd stwierdził, że w sprawie istota sporu sprowadzała się do tego, czy Prezes UKE może samodzielnie dokonać ustalenia - czy umowa, od której strona odstąpiła obowiązuje, czy też niezbędne jest do tego orzeczenie sądu powszechnego rozstrzygającego o istnieniu umowy. Sąd uznał, iż w ramach kompetencji Prezesa UKE nie mieści się rozpoznawanie spraw o charakterze cywilnym. W ocenie NSA żaden z przytoczonych przez TP w skardze kasacyjnej przepisów nie dawał podstaw Prezesowi UKE do rozstrzygania sporów w zakresie istnienia umów.

Dalsza część tekstu pod wideo