Nowela PT, podział strukturalny TP i więcej pieniędzy dla UKE

Parlament przygotuje kilka małych nowel Prawa Telekomunikacyjnego, by nie narażać Polski na wyroki w Trybunale Sprawiedliwości. Jedna z małych nowelizacji ma też dać prezesowi UKE prawo do podziału Telekomunikacji Polskiej, być może nawet strukturalnego, co w Europie nie jest spotykane - powiedział w wywiadzie dla Gazety Wyborczej poseł Platformy Obywatelskiej Antoni Mężydło, członek sejmowej komisjii infrastruktury.

W projekcie ustawy zostaną zmienione m.in. zapisy dotyczące podsłuchów. Stary projekt przewidywał, że będą zakładane przez jeden specjalnie powołany podmiot w jednym miejscu. Jak mówi Mężydło, jego zdanie w tym względzie się zmieniło - jest przekonany, że powinno zostać, tak jak jest dziś: jest kilka służb uprawnionych do zakładania podsłuchów i robią to bezpośrednio u operatorów. Takie rozwiązanie nie stwarza pola do nadużyć, jest lepsze dla bezpieczeństwa państwa.

PO chce szybko przygotować kilka małych nowel prawa telekomunikacyjnego, które rozstrzygną kwestie definicji abonenta (innej w prawie europejskim, innej w naszym) czy niewłaściwego działania numeru alarmowego 112. Wdrożenie tego systemu chcemy zrzucić na UKE. Ale także jedna z małych nowelizacji miałaby rozstrzygnąć spór prawny, jaki rozgorzał wokół pomysłu podziału Telekomunikacji Polskiej na spółkę zajmującą się dzierżawieniem infrastruktury i spółkę sprzedającą usługi detaliczne. Chcemy, by polski regulator dostał wprost przepis zezwalający mu na taki krok. I mówię tu nie tylko o podziale funkcjonalnym, czyli wydzieleniu spółki w ramach grupy, ale być może również strukturalnym, czyli wydzieleniu spółki jako niezależnego podmiotu gospodarczego - powiedział Mężydło.

Duża nowelizacja, zdaniem posła Mężydło, potrwa znacznie dłużej - tym bardziej, że na razie nie powołano jeszcze podsekretarza stanu do spraw telekomunikacji i łączności. Z pewnością jednak prace trwać będą krócej niż nad poprzednim projektem. Jego zdaniem przyjęcie dużej nowelizacji prawa telekomunikacyjnego powinno mieć miejsce jeszcze w przyszłym roku, pewnie po wakacjach.

Mężydło jest przekonany, że Anna Streżyńska pozostanie na stanowisku prezesa UKE, bo o jej kwalifikacjach oraz całego zespołu UKE świadczą czyny.

Powołanie Anny Streżyńskiej na fotel szefa UKE wywołało prawdziwą rewolucje. Wystarczy wspomnieć, że cena internetu w ciągu ostatnich dwóch lat spadła w skutek regulacji o ponad 52%! Nic dziwnego, że wielu regulatorów europejskich przypatruje się działaniom polskiego urzędu i nie ukrywa chęci naśladowania działań Anny Streżyńskiej. Dodam, że pracujemy właśnie nad budżetem i przy tej okazji myślimy o finansowym wzmocnieniu Urzędu. Tam pracują świetni fachowcy, których chętnie przejęłyby prywatne firmy. Trzeba temu przeciwdziałać - dodał Mężydło.