Drony bojowe trafią do amerykańskich szkół i chyba domyślacie się po co

Szkolne strzelaniny to poważny problem w USA. Uzbrojeni uczniowie potrafią poważnie zranić, a nawet zabić zarówno kolegów i koleżanki, jak i pracowników szkoły, nim zostaną powstrzymani.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Drony bojowe trafią do amerykańskich szkół i chyba domyślacie się po co

Powstawało już wiele projektów mających uchronić uczniów przed szkolną strzelaniną, jak na przykład przeciwpancerne ławki, lub detektory metali na wejściu do placówki. To jednak nie rozwiązało problemu. Mogłoby się wydawać, że pomoc psychologiczna ofiarom przemocy domowej, lub nękania w szkole byłaby krokiem w dobrą stronę, jednak władze USA stawiają na nieco bardziej drastyczne rozwiązanie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Drony bojowe w szkołach

No dobrze, nie w całych Stanach Zjednoczonych, a w stanie Floryda. Szkoły w nim zostaną wyposażone w drony bojowe, które mają unieszkodliwić szkolnego strzelca w ciągu 15 sekund od rozpoczęcia ataku. Pocieszające jest to, że nie będzie sterowała nimi AI, a ludzki operator. Dokładnie tak: czyjaś praca będzie polegała na siedzeniu i czekaniu na alarm, żeby przejąć zdalną kontrolę nad dronem, latać po szkole i strzelać do uzbrojonych dzieci. Takie rzeczy tylko w USA.

Same drony też nie będą latały nad głowami uczniów. Zamiast tego znajdą się w zabezpieczonym lądowisku będącym przy tym stacją ładowania. I wylecą z niego dopiero w momencie rozpoczęcia strzelaniny. Głównym celem operatora nie będzie pozbawienie życia szkolnego strzelca, a sprawienie, żeby ten nie był w stanie nikogo skrzywdzić. Jednak te dwie rzeczy się nie wykluczają. W każdej szkole ma znaleźć się aż 6 takich maszyn.