Mozilla odpowiada Wielkiej Brytanii: Nie, dbanie o prywatność nie czyni z nas "złoczyńcy"

Mozilla według Stowarzyszenia Dostawców Uslug Internetowych podważa całe bezpieczeństwo internetowe w Wielkiej Brytanii ponieważ pozwala ominąć filtrowanie i np. system AgeID, który ma zapewnić, ze dostęp do stron pornograficznych będzie dostępny wyłącznie po okazaniu danych osobowych.
Fundacja wystosowała oficjalne oświadczenie, gdzie wyraziła zdziwienie zachowaniem Brytyjczyków i wyjaśniła, że ani w żaden sposób nie podważa "bezpieczeństwa internetowego Wielkiej Brytanii", ani wzrost prywatności nie wpłynie negatywnie na obywateli Zjednoczonego Królestwa. Wręcz przeciwnie - będzie to miało dla nich dobre skutki.



O co chodzi w całej aferze? O DoH, czyli DNS-over-HTTPS czyli o protokół umożliwiający nawiązywanie połączenia z serwerami DNS przez szyfrowane HTTP.