Lewandowski i Błaszczykowski nie chcą zagrać w reklamie Orange
Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski odmówili wystąpienia w reklamie sponsora reprezentacji - firmy Orange. Obaj domagają się dodatkowego wynagrodzenia.

Robert Lewandowski i Kuba Błaszczykowski odmówili wystąpienia w reklamie sponsora reprezentacji - firmy Orange. Obaj domagają się dodatkowego wynagrodzenia.
Orange od dziesięciu lat jest głównym sponsorem reprezentacji Polski. Do kasy PZPN trafia z tego tytułu około 10 mln zł rocznie. 13. sierpnia, dzień przed meczem z Danią, zaplanowano nakręcenie reklamy z udziałem trzech zawodników kadry - Roberta Lewandowskiego, Kuby Błaszczykowskiego i Wojciecha Szczęsnego. Mieli grać w piłkarzyki w nadmorskiej knajpie wraz z przypadkowo spotkanym dzieckiem.
Jak poinformował portal weszlo.com, dwaj zawodnicy Borussii Dortmund odmówili wzięcia udziału w nagraniu. Doradcy Lewandowskiego oświadczyli, że piłkarz powinien otrzymać dodatkowe wynagrodzenie. Ich zdaniem zasługuje on na indywidualny kontrakt w związku z tym, że w nagraniu nie wezmą udziału wszyscy zawodnicy występujący w reprezentacji. Gdyby udział wzięliby wszyscy, to wziąłby i Lewandowski. W liście do PZPN-u zaznaczają, że marketingowa wartość Lewandowskiego jest wyceniana wyżej nic całej kadry.
PZPN narażony jest na zapłacenie ogromnego odszkodowania. W umowie w Orange zapisana jest możliwość wykorzystania wizerunku zawodników reprezentacji w strojach reprezentacji. Pojawiają się spekulacje, że zawodnicy mogą zostać wyrzuceni z kadry. Ostatnia reklama z udziałem reprezentantów Polski została nakręcona jesienią 2011 roku, nie są więc oni nadmiernie eksploatowani marketingowo.
Przypomnijmy, że to kolejny problem sponsora polskiej reprezentacji z piłkarzami. W 2008 roku Maciej Żurawski przegrał proces z Telekomunikację Polską w bardzo podobnej sprawie. W sentencji wyroku stwierdzono, że wola zawodnika bycia reprezentantem kraju przesądza jego zgodę na udostępnienie wizerunku (...) przy czym zakres jego wykorzystania ustawodawca pozostawił do określenia związkowi sportowemu w aktach wewnętrznych tej organizacji.
Zobacz: Żurawski przegrał proces z TP.