Jakubas: Netię czekają krew, pot i łzy
Rada nadzorcza Netii zapoznała się wczoraj z długo wyczekiwaną strategią na najbliższe lata. Będzie krew, pot i łzy, czyli głęboka restrukturyzacja. Równolegle spółka będzie uważnie obserwowała potencjalne akwizycje - pisze Puls Biznesu.

Rada nadzorcza Netii zapoznała się wczoraj z długo wyczekiwaną strategią na najbliższe lata. Będzie krew, pot i łzy, czyli głęboka restrukturyzacja. Równolegle spółka będzie uważnie obserwowała potencjalne akwizycje - pisze Puls Biznesu.
Nie spodziewałem się tak głębokich pokładów restrukturyzacyjnych, w każdym obszarze jej działalności jest wiele do zrobienia. Jednym słowem czeka nas ciężka praca. Celem jest obniżenie kosztów zadłużenia przez jego refinansowanie. Już w przyszłym roku możliwe jest spłacenie obecnego kredytu w całości - mówi Zbigniew Jakubas, szef rady nadzorczej telekomu.
Jakubas dodaje, że należy się przyjrzeć TK Telekom, bo jest wartością dodaną dla Netii. Gdyby UPC chciało sprzedać biznes w Polsce, to na pewno Netia będzie zainteresowana. Ważne są też nowe kierunki rozwoju.
Zobacz: PKP: TK Telekom powinno zostać sprzedane w 1H2015.
Netii brakuje usługi po stronie operatora komórkowego. Play jest naturalnym jej uzupełnieniem. Widzę wartość dodaną we współpracy z P4. Wejście w obszar data center też jest ciekawym kierunkiem rozwoju - mówi Jakubas.
Pojawiły się plotki, że pion klientów indywidualnych będzie powoli wygaszany. Poprzedni zarząd miał pomysł, by ten obszar wydzielić i sprzedać. Wbrew powszechnemu przekonaniu, ten segment nie jest kulą u nogi, bo przynosi firmie zyski. Jednak Jakubas dodaje, że jeżeli pojawi się sensowna oferta jego zakupu, to trzeba się będzie nad tym zastanowić.