iPhone znów ratuje życie. Ten groźny wypadek mógł skończyć się tragicznie
Jest to historia jakich wiele, jednak dzięki iPhone nie zakończyła się tak jak zwykle.

Lindsay Leskovac to 16-letnia dziewczyna, która wracała zmęczona do domu, kierując samochód. Niestety, podczas tego zasnęła za kierownicą, zjechała z drogi, ścięła dwa słupy i drzewa, zanim auto się zatrzymało. Na skutek obrażeń dziewczyna została uwięziona w środku z licznymi złamaniami, w tym nóg, oraz z uszkodzeniem kręgosłupa szyjnego. W wyniku zderzenie dziewczyna straciła przytomność.
iPhone zadzwonił na pomoc
Na szczęście zadziałała funkcja wykrywania wypadków, która jest zaszyta w iPhone. Smartfon automatycznie sam zadzwonił pod numer alarmowy po pomoc. Pod wpływem głosu dyspozytora wydobywającego się z głośnika telefonu dziewczyna odzyskała świadomość i była w stanie powiedzieć, co się stało i gdzie się znajduje, co mogło uratować jej życie.



Warto dodać, że funkcjonalność ta nie ogranicza się tylko do USA i jest opisana także na polskiej stronie pomocy technicznej Apple. Działa ona od iPhone 14 i nowszych smartfonach z systemami iOS 16 i jego następcami. Warto dodać, że wiele urządzeń z Androidem również może się pochwalić podobnym rozwiązaniem. To jednak jest już kwestia poszczególnych producentów i konkretnych modeli.