Gigahercowy wyścig czas zacząć

Jeszcze przed końcem bieżącego roku na półki sklepowe trafi kilka telefonów pracujących pod kontrolą procesora Snapdragon firmy Qualcomm, taktowanego zegarem o częstotliwości 1 GHz. Oznacza to podniesienie poprzeczki wydajnościowej smartfonów oraz kolejną wojnę na częstotliwości procesorów.

Redakcja Telepolis
29
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Gigahercowy wyścig czas zacząć

Jeszcze przed końcem bieżącego roku na półki sklepowe trafi kilka telefonów pracujących pod kontrolą procesora Snapdragon firmy Qualcomm, taktowanego zegarem o częstotliwości 1 GHz. Oznacza to podniesienie poprzeczki wydajnościowej smartfonów oraz kolejną wojnę na częstotliwości procesorów.

6. października, czyli wraz z premierą najnowszego systemu mobilnego od Microsoftu - Windows Mobile 6.5 - na rynek trafi najbardziej zaawansowany telefon z portfolio firmy Acer - model F1. Będzie on wyposażony w ekran o przekątnej 3,8 cali, 5-megapikselowy aparat fotograficzny, moduły WiFi i GPS, a także interfejs Bluetooth 2.1.

Również HTC szykuje na najbliższe tygodnie premierę smartfonu z potężnym, gigahercowym procesorem opartym o system Windows Mobile 6.5. Leo, bo o nim mowa, posiadać będzie ekran o przekątnej wynoszącej aż 4,3 cale, aparat fotograficzny z autofokusem o rozdzielczości 5 Mpix oraz czujnik m.in. położenia oraz zbliżeniowy.

A to jeszcze nie koniec, gdyż kilku innych producentów już zapowiedziało, że w kolejnych miesiącach przedstawią swoje propozycje jeśli chodzi o smartfony wyposażone w procesor Snapdragon. Tak będzie m.in. z telefonem Sony Ericsson Xperia X3, o którym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.

Co to oznacza dla rynku? Snapdragon z pewnością podniesie nie tylko możliwości nowych smartfonów, ale również wymagania klientów. W związku z tym należy się spodziewać, że słabsze procesory trafią do mniej zaawansowanych urządzeń, tym samym zwiększając ich możliwości. A to z pewnością ucieszy użytkowników, którzy za tą samą cenę już niedługo otrzymają więcej, niż dotychczas.

Więcej o telefonie Acer F1 pisaliśmy w tej wiadomości, natomiast szerzej o HTC Leo informowaliśmy m.in. tutaj oraz tutaj.

Dalsza część tekstu pod wideo