Czyżby Qualcomm właśnie otrzymał zgodę na handel z Huaweiem?
Jeśli dochodzące z Chin sygnały są prawdziwe, to jesteśmy świadkami dużego przełomu w kwestii sytuacji Huaweia na rynku mobilnym. Najnowsze doniesienia mówią, że Qualcomm producent otrzymał zgodę na handel z Chińczykami.

Huawei to największy chiński producent smartfonów, który w swojej ojczyźnie dla prawie połowy społeczeństwa stał się wręcz synonimem tego słowa. Sankcje nałożone na firmę przez Donalda Trumpa sprawiły jednak, że kwestią problematyczną stały się układy. Huawei zdołał zapewnić sobie dostawę flagowych Kirinów 9000, zakupił dużą partię wyrobów tajwańskiego MediaTeka i rozpoczął przygotowania do samodzielnej produkcji układów. Ta ostatnia kwestia to jednak długofalowe plany, a trzeba czymś napędzać telefony, kiedy skończą się zapasy Kirinów i MediaTeków. O zgodę na handel z Huaweiem od dawna zabiegał też Qualcomm.
Najnowsze doniesienia z Chin mówią, że amerykański projektant wreszcie dostał upragnioną zgodę. Znając wielkość Huaweia Qualcomm uznał, że da radę zapewnić Huaweiowi wszystkie potrzebne układy tylko pod pewnym warunkiem. O co dokładnie chodzi? Huawei musiałby sprzedać Honora, który odpowiada za 26% jego sprzedaży. Qualcomm nie dałby bowiem rady poradzić sobie z aż tak dużymi zamówieniami. Wygląda jednak na to, że Huawei faktycznie zamierza sprzedać markę Honor za 100 miliardów juanów (około 58 miliardów złotych). Należy jednak podkreślić, że Huawei sprzeda tylko smartfonową część Honora. Dział laptopów i elektroniki noszonej dalej pozostanie w rękach Huaweia. A kto będzie teraz wydawać telefony pod marką Honor? Będzie to Digital China oraz regionalne władze Shenzhenu.