Chińska Nexteria ignoruje nakazy z Holandii. Wiceszef firmy zostaje
Chiny ignorują holenderski nakaz wyrzucenia z firmy Johna Changa, który jest wicedyrektorem Nexperii. To kolejna odsłona konfliktu o firmę z sektora układów.
Nexperia była częścią holenderskiego NXP Semiconductors, ale została z niego wydzielona. W 2019 Nexperię kupił chiński Wingtech Technology. Nexperia jest dość typową firmą, czyli w Europie ma centra rozwojowe a w Azji (w Chinach czy Malezji) swoje fabryki. Niedawno jednak Holandia postanowiła przejąć własność nad firmą powołując się na ustawy o bezpieczeństwie państwa.
Starcie o Nexterię trwa
Od razu pozbyto się szefa Nexperii Zhanga Xuezhenga. Nowy szef firmy Stefan Tilger podjął decyzję o zwolnieniu Johna Changa, który jest wiceszefem całego koncernu. Decyzja została od razu zignorowana przez chiński oddział firmy. To zdecydowanie najważniejsza część Nexterii, bo odpowiadająca za 70% przychodów na świecie. Bez chińskiego oddziału Nexteria... nie jest sobą. Tak to ujmijmy.
Chińczycy ogłosili, że nie uznają decyzji z Holandii i John Chang zostaje na stanowisku. Teraz pytanie co na ten temat pozostałe oddziały firmy. Wygląda jednak na to, że możemy być świadkami rozpadu na dwie Nexterie. Spór dotyka jednak też klientów Nexterii. Volskwagen na przykład musiał zmniejszyć produkcję.