Intel miał w Polsce zbudować zakład integracji i testowania półprzewodników. Ten jednak nie powstanie, a przynajmniej na razie. Firma wstrzymuje swoje plany.
Intel poinformował polski rząd, że na co najmniej 2 lata wstrzymuje budowę zakładu integracji i testowania półprzewodników w Miękinie koło Wrocławia. Podobny los spotkał fabrykę, która miała powstać w Niemczech.
Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce – przez globalne problemy finansowe firmy. Poinformował mnie o tym
Pat Gelsinger, szef Intela. Przez ostatnie miesiące pracowaliśmy nad przygotowaniem strategicznych inwestycji półprzewodnikowych. W ubiegłym tygodniu dostaliśmy od Komisji Europejskiej zielone światło na złożenie wniosku o pomoc publiczną dla Intela. To doświadczenie pozwala nam sprawnie realizować podobne projekty i będziemy nad tym pracować w przyszłości.
- napisał na Twitterze Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji.
Decyzja podyktowana jest słabą kondycją finansową Intela. Firma w ostatnim czasie przechodzi ogromny kryzys, spowodowany kilkoma kwestiami. Po pierwsze, Niebiescy zostali daleko w tyle w temacie sztucznej inteligencji. Do tego nałożyły się ostatnie problemy z układami Core 13. i 14. generacji. Co więcej, Intel zamierza ciąć koszty, co oznacza zwolnienie aż 15 tys. osób.
Aktualnie akcje Intel wyceniane są na około 20 dolarów. Jeszcze 3 lata temu było to aż 70 dolarów, co oznacza, że firma straciła aż 70 proc. swojej wartości.
Zobacz: Co z fabryką Intela w Polsce? Koniec negocjacji
Źródło zdjęć: Tada Images / Shutterstock.com, Gov.pl
Źródło tekstu: Krzysztof Gawkowski