Orlen, po marką Orlen w ruchu, uruchomił w Polsce pierwszą maszynę do zautomatyzowanej sprzedaży.
Orlen postawił na dworcu PKS Zachód w Warszawie nietypową maszynę. Nie powstała ona z myślą o kierowcach, bo nie służy do tankowania auta. Zamiast tego można w niej kupić wiele produktów z oferty firmy. To nowy model sprzedaży, znany pod marką Orlen w ruchu.
Projekt został zrealizowany w ramach programu akceleracyjnego Orlen Skylight. W nowym urządzeniu dostępny jest szeroki asortyment produktów, które normalnie możemy kupić na stacjach benzynowych Orlenu. To między innymi przekąski, dania gotowe oraz różnego rodzaju napoje, w tym kawa.
Testowane rozwiązanie ma duży potencjał, ponieważ oferuje klientom komfort i niezależność bez konieczności rezygnowania z jakości i możliwości wyboru. To kolejny krok w rozwoju formatu ORLEN w ruchu, który może zadecydować o naszych przewagach na bardzo konkurencyjnym rynku sprzedaży detalicznej.
- mówi Łukasz Porażyński, Dyrektor Wykonawczy ds. Sprzedaży Detalicznej ORLEN.
W sumie w ofercie znajduje się kilkaset produktów. Było to możliwe dzięki gabarytom urządzenia, które — na tle konkurencyjnych rozwiązań — jest największe na rynku. Orlen w ruchu ma działać przez całą dobę. Obsługa odbywa się za pomocą dotykowego ekranu, a energia pobierana jest z paneli fotowoltaicznych, umieszczonych na obudowie. Pomysłodawcą projektu jest polski start-up ZINU SHOP.
Zobacz: PKN Orlen zmienia nazwę. Decyzja już zapadła
Zobacz: Rząd rzuca wyzwanie InPostowi. Rośnie gigant
Źródło zdjęć: Orlen
Źródło tekstu: Materiały prasowe, oprac. własne