Samsung naprawi swój największy błąd? Galaxy S26 z ważnym ulepszeniem

Użytkownicy Samsungów od lat narzekają na jeden element specyfikacji. Wygląda na to, że producent w końcu postanowił ich posłuchać. Nadchodząca seria Galaxy S26 ma przynieść zmiany, na które czekaliśmy bardzo długo.

Marian Szutiak (msnet)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Samsung naprawi swój największy błąd? Galaxy S26 z ważnym ulepszeniem

Flagowce z Korei mają świetne ekrany i wybitne aparaty. Mają jednak piętę achillesową, z której często śmieją się posiadacze chińskich smartfonów. Chodzi oczywiście o szybkość ładowania. Od czasu premiery Galaxy S20 tkwimy w martwym punkcie, szczególnie jeśli chodzi o uzupełnianie energii bez kabla. Wygląda jednak na to, że Samsung wreszcie się obudził, chociaż "tylko na jedno oko".

Dalsza część tekstu pod wideo

Ślady w oprogramowaniu One UI

Najnowsze przecieki nie biorą się z powietrza. Źródłem informacji jest kod samej nakładki systemowej producenta. W testowych wersjach One UI 8.5 odnaleziono zupełnie nowe linijki kodu, które zdradzają plany firmy.

Do tej pory system rozróżniał "ładowanie bezprzewodowe" (dla wolnych ładowarek 5-10 W) oraz "szybkie ładowanie bezprzewodowe" (dla standardu 15 W). Teraz w kodzie pojawił się trzeci, nieznany wcześniej komunikat: "Super fast wireless charging". To jasny sygnał, że nadchodzi nowy, wyższy standard szybkości.

Obecnie stosowane 15 W to technologia, którą Samsung wprowadził w 2020 roku. W świecie technologii to wręcz wieki. Konkurencja oferuje już ładowanie indukcyjne z mocą 50 W, a nawet 80 W. Samsung został daleko w tyle, ale seria Galaxy S26 ma to zmienić.

Wyższa moc ładowania bezprzewodowego w Samsungach

Nieoficjalne doniesienia sugerują, że podstawowe modele nadchodzących flagowców Samsunga, czyli Galaxy S26 i Galaxy S26+, mają otrzymać ładowanie bezprzewodowe o mocy 20 W. Największa zmiana czeka najdroższy model. Galaxy S26 Ultra ma obsługiwać ładowanie indukcyjne o mocy 25 W. To wciąż niewiele, w porównaniu z chińską konkurencją, ale aż o 67% więcej niż jeszcze w Galaxy S25 Ultra.

W praktyce ma to dać wymierne korzyści. Mówi się o skróceniu czasu ładowania nawet o 40%. To różnica, którą odczujemy każdego dnia. Nie wiadomo jeszcze, czy komunikat o "super szybkim ładowaniu" będzie dotyczył obu nowych szybkości, czy tylko tej najwyższej w modelu Ultra.

Po kablu też będzie szybciej

Warto też przypomnieć o kablu. Tutaj również szykują się zmiany. Przecieki mówią o wdrożeniu standardu Super Fast Charging 3.0. Ma to oznaczać, że Galaxy S26 Ultra obsłuży ładowanie przewodowe o mocy do 60 W. Fani marki z pewnością przyjmą te zmiany z ulgą.

Samsung Galaxy S25 Ultra
Samsung Galaxy S25 Edge
Samsung Galaxy S25 FE