Galaxy S24 Ultra się nie łamie, czyli samsung na torturach u Zacka
Zack z kanału JerryRigEverything sprawdził wytrzymałość Samsunga Galaxy S24 Ultra. Smartfon został poddany testom rysowania, przypalania i wyginania. Wiemy, jak sobie poradził.

Galaxy S24 Ultra to najnowszy topowy smartfon firmy Samsung, który właśnie wchodzi do regularnej sprzedaży. W porównaniu z poprzednikiem, modelem Galaxy S23 Ultra, mamy tu kilka zmian, które potencjalnie wpływają na wytrzymałość urządzenia. Zaliczyć do tego grona można przede wszystkim płaski ekran przykryty nowym szkłem Corning Gorilla Glass Armor oraz ramkę wykonaną z tytanu.
Zobacz: Skargi na kolory w Galaxy S24. Samsung podobno szykuje poprawkę
Zobacz: Samsung Galaxy S24 – premiera. Ewolucja bez rewolucji



Galaxy S24 Ultra na torturach u Zacka
Czas na testy wytrzymałości. Na początek poszły w ruch ostrza o różnej twardości, którym Zack z JerryRigEverything próbował zarysować powierzchnię szkła chroniącego wyświetlacz smartfonu. W tym miejscu widać postęp w stosunku do poprzedników i wielu innych urządzeń. Pierwsze delikatne rysy na szkle powstały co prawda już po zastosowaniu ostrza o twardości 6, ale ostrze o twardości 7 nie zostawiło tak głębokich rys jak wcześniej. Te pojawiły się dopiero przy "ósemce".
Kolejny test to przypalanie płomieniem zapalniczki. Przygrzewane piksele odbarwiły się po około 30 sekundach i takie już pozostały. Trzeci z głównych testów to próba wyginania. Z tą Samsung Galaxy S24 Ultra poradził sobie bardzo dobrze. Tytanowa ramka okazała się wystarczająco mocna, by przetrwać tę "torturę".