Pamięci RAM powinny w najbliższym czasie stanieć. Tak przewidują eksperci, a za główny powód podają wojnę w Ukrainie i rosnącą inflację.
Wiem, że tytuł może wydawać się zaskakujący, bo przecież rosnąca inflacja sprawia, że rosną ceny w sklepach, więc nic nie powinno tanieć. Jednak w przypadku pamięci RAM możemy mieć do czynienia z sytuacją odwrotną, a tak przynajmniej przewidują eksperci.
W przypadku pamięci RAM mamy do czynienia z sytuacją, w której wojna w Ukrainie i idący za tym wzrost inflacji spowodowały mniejsze zainteresowanie podzespołami komputerowymi. Zazwyczaj w czasie kryzysu skupiamy się na najważniejszych rzeczach, na dalszy plan odstawiając zachcianki i inne niepotrzebne zakupy.
Dla producentów to duży problem bowiem zalegają z wyprodukowanymi pamięciami RAM. Aby je sprzedać, muszą zdecydować się na obniżki cen. W ten sposób chcą zachęcić niezdecydowanych konsumentów. Eksperci z firmy analitycznej TrendForce przewidują, że w trzeci kwartale 2022 roku ceny modułów DDR4 powinny spać o około 3-8 proc. W przypadku wersji DDR5 obniżka może wynieść maksymalnie 5 proc.
Nie są to duże obniżki, ale każdy spadek cen podzespołów komputerów powinien cieszyć wyznawców PC Master Race. Ceny kart graficznych również systematycznie spadają, więc złożenie dobrego PC-ta jest dzisiaj dużo tańsze niż jeszcze kilka miesięcy temu.
Zobacz: Podkręcanie zablokowanych procesorów jest już na wyciągnięcie ręki
Zobacz: Karty graficzne sprzedawane są już poniżej sugerowanych cen
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: wccftech