Posągi z Wyspy Wielkanocnej wkrótce przestaną istnieć
To jedne z najpopularniejszych posągów na świecie. Wszystko jednak wskazuje na to, że już niedługo przejdą one do historii.

Posągi moai, czyli te słynne kamienne głowy z Wyspy Wielkanocnej zwanej przez miejscowych Rapai Nui, mają, zależnie od rzeźby, od 500 do 900 lat. I chociaż wciąż wydają się być w naprawdę dobrym stanie, to ich istnienie – przynajmniej na wyspie – pozostaje już tylko kwestią dość nieodległego czasu.
Posągi moai przestaną istnieć
Wszystko przez to, że fale Pacyfiku wdzierają się coraz dalej w głąb wyspy. To natomiast wywołuje erozję ziemi i pomniejszanie powierzchni lądu. Wedle symulacji komputerowej do 2080 roku dotrą one do posągów moai, co z kolei z czasem spowoduje pochłonięcie ich przez ocean.



Tym samym nie tylko ludzkość straci dziedzictwo kulturowe tych terenów, ale przede wszystkim mieszkańcy Wyspy Wielkanocnej utracą główne źródło dochodu. Tym jest bowiem turystyka, ponieważ ludzie z całego świata chcą zobaczyć te posągi.
Oczywiście budowa odpowiedniej infrastruktury byłaby w stanie zabezpieczyć wyspę przed erozją. To jednak spowodowałoby, że ta utraciłaby swój klimat, co także mogłoby się negatywnie odbić na turystyce. Dodatkowo pochłonęłoby to znaczne środki finansowe.