Widziałeś takie smugi? Naukowcy biją na alarm

Smugi kondensacyjne od lat budzą niepokój przynajmniej u części z ludzi. Obawiają się oni wpływu jaki mogą mieć te ślady na niebie na nasze życie. I cóż, czas powiedzieć, że w pewnym sensie mieli trochę racji, bo smugi mają wpływ na nasze życie. Ale nie tak, jak twierdzą miłośnicy teorii o chemtrails.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
8
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Widziałeś takie smugi? Naukowcy biją na alarm

Na początek warto jednak przypomnieć – smugi kondensacyjne to zjawisko, które niesłusznie rodzi wiele wątpliwości. Bazuje to na prostych zasadach fizyki, które możemy teraz często obserwować obok nas. To właśnie przez kondensacje za chwilę co rano będziemy zdejmować szron z naszych aut. Smugi kondensacyjne to w rzeczywistości drobne kryształki lodu zawieszone w powietrzu. Przy odpowiednich warunkach w powietrzu mogą tam być naprawdę długo, przez co można mieć wrażenie przy obecnym, dużym ruchu lotniczym, że się na siebie mocno nakładają. Nie ma to jednak na nas takiego wpływu o jakim pisze się w temacie chemtrails. Ale nie są też dla nas obojętne.

Dalsza część tekstu pod wideo

Smugi kondensacyjne a klimat

Najnowsze badania na temat smug kondensacyjnych zostały właśnie opublikowane w serwisie „arXiv”. Ich główny wniosek? Otóż zjawisko to może chłodzić Ziemię w ciągu dnia, ale jednocześnie uniemożliwia naszej planecie uwalniać całe ciepło w nocy. Do tej pory badania sugerowały, że smugi mogą mieć większy wpływ na ocieplenie klimatu na Ziemi niż emisja dwutlenku węgla z paliwa lotniczego. Najnowsza praca zespołu z hiszpańskiego Uniwersytetu Karola III w Madrycie przestawia jednak trochę punkt ciężkości w tej tezie.

Powodem tej zmiany jest właśnie to blokowanie dopływu ciepła w ciągu dnia. Hiszpanie przyjrzeli się wpływowi netto poszczególnych smug kondensacyjnych, które pojawiły się przez dwa tygodnie stycznia w 2023 i 2024 roku. Następnie wykorzystano sztuczną inteligencję do przeanalizowania efektu ocieplenia netto dla aż 700 000 takich zjawisk. Służyły do tego obrazu satelitarne obejmujące Europę oraz Afrykę Północną, a także otaczające je wody. 

W analizie tej wyszło, że w ciągu dnia smugi zatrzymują więcej ciepła dopływającego do Ziemi niż uciekającego z naszej planety w kosmos – podaje portal naukawpolsce.pl Gdy jednak zajdzie słońce ten efekt jest odwrotny. Jak wskazują badacze, możliwe, że przez tą zależność oraz wzięcie pod uwagę tylko smug wytworzonych nad wybranym obszarem Ziemi w styczniu, co odpowiada astronomicznej zimie i krótkim dniom, 62% smug to te, które utworzyły się w nocy. Dlatego efekt netto wszystkich smug kondensacyjnych jest jednak ocieplający. Są to jednak i tak niższe dane niż wielu mogło się spodziewać.

W swojej pracy hiszpańscy badacze sugerują także, że wciąż możemy zrobić trochę do zmniejszenia liczby smug i ich wpływu na klimat Ziemi. To chociażby wykonywanie lotów raczej za dnia. Jednak to nie zawsze zadziała – przy odpowiednich warunkach smugi mogą utrzymywać się na niebie nawet po kilkanaście godzin. Kolejna propozycja to unikanie obszarów z wyjątkowo wilgotnym powietrzem, gdzie są dobre warunki do powstawania smug. To jednak będzie wiązać się z większym zużyciem paliwa oraz wydłużeniem podróży. Sami badacze planują jednak przeprowadzić swoje doświadczenie także w innych porach roku, by móc lepiej ocenić wpływ wspomnianego zjawiska na klimat i globalne ocieplenie.