Twój telefon wie, czy grozi Ci Alzheimer. Samsung ma dowody
Urządzenia, które nosimy przy sobie każdego dnia, wiedzą o nas więcej, niż myślimy. Okazuje się, że mogą one pomóc w wykryciu jednej z najpoważniejszych chorób naszych czasów. Samsung pokazał wyniki badań, które dają ogromną nadzieję.

Choroba Alzheimera to podstępny przeciwnik. Zanim pojawią się jej wyraźne objawy, niszczycielskie zmiany w mózgu mogą postępować nawet przez 10-20 lat. Dlatego kluczem w walce z nią nie jest leczenie – bo na to jest za późno – ale wczesne wykrycie. Im szybciej dowiemy się o zagrożeniu, tym więcej możemy zrobić, by spowolnić chorobę i dłużej cieszyć się życiem.
Problem w tym, że wczesne symptomy, znane jako łagodne zaburzenia poznawcze (MCI), są niezwykle trudne do zauważenia. I tu z pomocą przychodzi technologia, którą każdy z nas ma w kieszeni.



Cyfrowy detektyw w Twojej kieszeni
Inżynierowie z Samsung Research od lat pracowali nad koncepcją "cyfrowych biomarkerów". Chodzi o to, by analizować subtelne zmiany w naszym codziennym zachowaniu, które mogą świadczyć o pogarszaniu się funkcji poznawczych. Nasz smartfon i smartwatch zbierają na ten temat ogromne ilości danych, nawet gdy o tym nie myślimy. Czemu by więc z nich nie skorzystać?
Lista tego, co analizują algorytmy Samsunga jest zaskakująco długa i dotyczy czynności, które wykonujemy każdego dnia. Jest to na przykład sposób w jaki piszemy na klawiaturze. Algorytm nie sprawdza treści, a jedynie takie parametry, jak szybkość, rytm, częstotliwość poprawek czy drżenie palców. Prywatność jest więc zachowana.
Ważny jest też sposób mówienia. Analiza głosu podczas powtarzania krótkich zdań może ocenić stan pamięci krótkotrwałej i zdolności językowych. Kolejny czynnik to sposób poruszania się. Czujniki w telefonie czy zegarku Galaxy Watch analizują nasz chód – częstotliwość kroków, ich długość i utrzymanie równowagi.
Algorytmy analizują również wzorce użytkowania telefonu. Chodzi o to, jak często dzwonimy, z ilu aplikacji korzystamy i jak regularnie używamy komunikatorów. Wszystko to może świadczyć o naszych więziach społecznych, ale także o funkcjach wykonawczych mózgu.
Wyniki, które robią wrażenie
Na teorii się jednak nie kończy. Samsung przedstawił wyniki swoich badań na prestiżowej konferencji naukowej Towarzystwa Inżynierii Medycznej i Biologicznej (EMBS). Okazało się, że opracowane przez inżynierów koreańskiego giganta algorytmy osiągnęły skuteczność porównywalną ze standardowymi badaniami przesiewowymi w kierunku demencji, które wykonuje się w szpitalach.
Artykuł opisujący metodę analizy pisania na klawiaturze znalazł się w gronie 7% najpopularniejszych publikacji całej konferencji. Może to świadczyć o ogromnym zainteresowaniu środowiska medycznego i naukowego. To przełom, który może zrewolucjonizować wczesną diagnostykę.
Samsung zastrzega jednak, że celem technologii nie jest stawianie diagnozy przez telefon. Chodzi tu przede wszystkim o stworzenie systemu wczesnego ostrzegania, który może zasugerować użytkownikowi, że warto skonsultować się z lekarzem. Taka wczesna informacja daje szansę na zmianę stylu życia, wdrożenie odpowiednich terapii i dostęp do najnowszych leków, które mogą znacząco opóźnić rozwój choroby.
Prace nad udoskonaleniem algorytmów wciąż trwają. Jednak przyszłość, w której nasz własny smartfon dba o zdrowie naszego mózgu, jest bliżej niż kiedykolwiek.