Mieli być w kosmosie przez 7 dni. Po pół roku znowu zmienili im termin

Butch Wilmore i Suni Williams – to dwójka astronautów, którzy mogą zgłosić się do NASA po spory dodatek za nadgodziny. Mieli spędzić w kosmosie około tygodnia. Pół roku po tym terminie dowiedzieli się, że ich powrót na Ziemię znów się opóźni.

Bartłomiej Grzankowski (Grzanka)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Mieli być w kosmosie przez 7 dni. Po pół roku znowu zmienili im termin

Nie potrafię sobie wyobrazić min bliskich tej dwójki astronautów, gdy usłyszeli najnowsze wieści. Żegnali się na nieco ponad tydzień. Tymczasem od pół roku tkwią na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w oczekiwaniu na najszybszą, sprawną taksówkę, która będzie mogła ich zabrać do domu. Co tu dużo mówić, wygląda na to, że nie mają zbyt dużo szczęścia. Najbliższa okazja na powrót do domu właśnie została przesunięta na końcówkę marca z możliwością do kolejnej zmiany.

Dalsza część tekstu pod wideo

Houston, mamy interes

“Uprzejmie informujemy, że opóźnienie może ulec zmianie” – ten komunikat znany większości osób podróżujących polskimi kolejami jako refren powtarza się w piosence opowiadającej o losach załogowego lotu kapsułą Starliner od Boeinga. Opóźniony program, opóźniony start, opóźniony powrót kapsuły, opóźniony powrót załogi. Nasi przewoźnicy kolejowi to przy tym mały pikuś. Oczywiście, po drugiej, poważnej stronie tego medalu jest przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa załogi, ale też jakości wykonania kosmicznego sprzętu. A teraz także i temat interesów firmy SpaceX, która miała odpowiadać za powrót pechowej dwójki

Jak podaje BBC, NASA spodziewa się, że załoga statku Starliner ma zabawić na ISS o przynajmniej miesiąc dłużej niż to wynikało z ostatnich planów. Przypomnijmy – Butch Wilmore i Suni Williams utknęli na ISS po problemach z ich kapsułą, która powróciła na Ziemię bez załogi. Ich pobyt miał nastąpić według ostatnich planów w okolicach lutego 2025. SpaceX, który ze względu na własne interesy związane z przygotowaniem kapsuły Dragon opóźnił start misji z numerem 10, tym samym po raz kolejny przesunął datę powrotu na Ziemię dla dwójki astronautów (nowa załoga musi wystartować, zanim Wilmore i Williams będą mogli powrócić)

NASA stwierdziła, że ​​opóźnienie nie stanowi zagrożenia dla astronautów. Stacja jest też obecnie dobrze zaopatrzona, a na pokład ISS trafiły między innymi przedmioty, które mają pomóc załodze świętować Boże Narodzenie. Jak widać na załączonym powyżej zdjęciu przekazanym przez NASA's Johnson Space Center, Sunita Williams jest już zdecydowanie w klimacie nadchodzących świąt.