Elon Musk ma się czego bać. To koniec jego kosmicznej dominacji

SpaceX jest niewątpliwym liderem, jeśli chodzi o prywatne firmy przemysłu kosmicznego. Jednak konkurencja tylko czeka na odpowiedni moment, by strącić Elona Muska i jego przedsiębiorstwo ze stołka. Właśnie teraz konkurencja intensyfikuje swoje wysiłki.

Patryk Łobaza (BlackPrism)
14
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Elon Musk ma się czego bać. To koniec jego kosmicznej dominacji

Elon Musk ma misję, by dostarczyć szybki Internet w każde miejsce na globie. Środkiem do tego celu jest wysyłanie satelitów Starlink na niską orbitę okołoziemską. Oprócz tego, firma aktywnie uczestniczy w wielu projektach zleconych im przez NASA.

Dalsza część tekstu pod wideo

OneWeb i Eutelsat stworzą konkurencję dla SpaceX

Konkurencja jednak nie śpi i już wkrótce może zagrozić pozycji najbogatszego człowieka na Ziemi. Dwie europejskie firmy przemysłu kosmicznego łączą się w jedną, by wspólnie realizować projekty. Mowa tu o OneWebie i Eutelsacie. W komunikacie prasowym prezes Eutelsat, Dominique D’Hinnin, powiedział, że umowa pozwoli firmom „wykorzystać znaczną szansę na rozwój w zakresie łączności. To połączenie przyspieszy komercjalizację floty OneWeb, jednocześnie zwiększając atrakcyjność profilu wzrostu Eutelsat”.

Głównym celem OneWeb jest rozmieszczenie 648 satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej. Aktualnie udało im się już wystrzelić 428 urzadzeń. Zostaną one teraz połączone z 36 geostacjonarnymi satelitami internetowymi Eutelsat. W przeciwieństwie do modelu biznesowego SpaceX, OneWeb nie celuje w indywidualnego użytkownika, lecz w wielkie korporacje. 

Zgodnie z warunkami nowej umowy, OneWeb nie będzie musiał zmienić nazwy i będzie nadal działać z centrali w Londynie w Wielkiej Brytanii. Tymczasem Eutelsat ma siedzibę w Paryżu.