Rząd założy kaganiec na Internet? Treści będą monitorowane

W rządzie trwają prace nad uruchomieniem systemu monitorowania treści w Internecie. Zostaliśmy do tego zobowiązani przez Unię Europejską.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
20
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Rząd założy kaganiec na Internet? Treści będą monitorowane

Polski rząd uchwalił ustawę o działaniach antyterrorystycznych i ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu. W ten sposób do polskiego prawodawstwa wprowadzona zostaje unijna dyrektywa TERREG (akt ws. zapobiegania rozpowszechnianiu w Internecie treści o charakterze terrorystycznym). To oznacza też konieczność uruchomienia systemu monitorowania treści w internecie — informuje prawo.pl.

Dalsza część tekstu pod wideo

Cenzura Internetu?

Nowe przepisy od początku budzą kontrowersje, ponieważ pozwalają na blokowanie i usuwanie treści z Internetu o charakterze terrorystycznym. Mają to być między innymi materiały, które podżegają do popełnienia przestępstwa terrorystycznego, nakłaniają osoby do uczestniczenia w działaniach grupy terrorystycznej czy też udzielają instruktażu w zakresie wytwarzania i stosowania materiałów wybuchowych, broni palnej itp. Dotyczy to zarówno tekstów, obrazów, filmów, jak i transmisji na żywo. Organem, który będzie w tej kwestii decydował, jest w Polsce ABW.

Rzecz w tym, że określenia nie są zbyt precyzyjne, co budzi obawy o przesadną cenzurę. Unijne przepisy zakładają, że możliwe jest rozpowszechnianie materiałów w celach edukacyjnych, dziennikarskich, artystycznych, badawczych lub dla zwiększenia świadomości. Jednocześnie firmom hostingowym grożą wysokie kary za brak blokady, więc w imię własnego bezpieczeństwa mogą profilaktycznie blokować więcej materiałów, niż byłoby to wskazane.

W niejednoznacznych przypadkach ostateczną decyzję ma wydawać sąd. Firmy hostingowe i twórcy treści będą mogli zaskarżyć decyzję ABW. Jednak w tym przypadku problemem może być długie rozpatrywanie takiego wniosku przez właściwy sąd. W Naczelnych Sądach Administracyjnych czeka się średnio 2 lata na rozpatrzenie sprawy, a to właśnie one mają zajmować się tymi kwestiami.