WhatsApp z masą nowości. Słowo, coś musi Cię ucieszyć
WhatsApp przeżywa ostatnimi dniami mały renesans. Efekty ciężko nazwać rewolucyjnymi, ale zestaw pomniejszych zmian, zebrany w całość, widocznie wpływa na UX komunikatora.

WhatsApp jako najpopularniejszy komunikator świata, aktualnie notujący ponad 2 mld aktywnych użytkowników w skali miesiąca, nie może rzecz jasna spocząć na laurach. I nie spoczywa, czego obrazowym dowodem są częste usprawnienia w zakresie funkcjonalności, jak choćby rozszerzenia w zakresie znikających wiadomości.
Tym razem jednak sprawa jest o tyle nietypowa, że w minionym tygodniu wydano nie jedną, lecz aż cztery wersje beta, i to dla samego Androida. Przy czym każda z nich może pochwalić się czymś ekstra. Zatem, po kolei.



WhatsApp: cztery bety, cztery nowości
Zaczęło się od wydania numer 2.21.22.1, gdzie zmodyfikowany został edytor zdjęć. Nowością jest pojawienie się opcji cofnij, która pozwala wycofać ostatnią zmianę z edytowanej grafiki bez potrzeby całościowego resetowania projektu.
Dalej – 2.21.22.3. Tu z kolei dodano odtwarzacz multimediów w systemie obraz w obrazie. Zasadniczo, opcja działa tak, że w momencie otrzymania w rozmowie linku do serwisu udostępniającego treści wideo, np. YouTube'a, materiał można odpalić nie wychodząc z okna rozmowy. Jako nakładkę w jednym z narożników ekranu smartfona. A na tym nie koniec.
Idąc jeszcze dalej, w wydaniu 2.21.22.5 znajdziemy pięć nowych zestawów naklejek, przeznaczonych do, jak deklarują twórcy, dokonywania transakcji online. Pakiet pozwala na poproszenie w graficzny sposób o m.in. zapłatę lub zwrot pożyczki.
Wreszcie, wersja 2.21.22.6 to ponownie opcja cofania, ale tym razem w obrębie statusów. Jeśli z jakimś się pospieszysz, to jednym kliknięciem możesz go anulować.