Netflix uruchomi własną usługę grania w chmurze
Netflix planuje zaprezentować w przyszłym roku własną usługę strumieniowania gier z chmury, podobną do rozwiązań Google Stadia lub Xbox Cloud – podaje Bloomberg.

Podobnie jak Google Stadia czy Xbox Cloud, nowa usługa Netflixa pozwoli grać w gry w chmurze bez konieczności posiadania potężnego, wydajnego sprzętu. Gry mają być dostępne na platformie streamingowej Netflix, dzięki czemu dostaną do nich dostęp użytkownicy posiadający subskrypcję w tym serwisie. Pomóc w tym mają ludzie z Electronics Arts oraz Facebooka. Jak podaje Bloomberg, Netflix planuje uruchomić swoją usługę grania w chmurze także poza swoją aplikacją.
Zobacz: Drugi sezon Wiedźmina i anime „Wiedźmin: Zmora Wilka”. Netflix podał daty premier
Zobacz: Netflix Originals: filmy i seriale do obejrzenia w lipcu 2021



Netflix zatrudnił między innymi Mike'a Verdu, który w EA pracował nad takimi tytułami, jak Simsy, Plants vs. Zombies, Zynga, Farmville oraz Star Wars. Gry tego typu mogą się również pojawić w usłudze Netflixa.
Nie wiadomo, czy uruchomienie nowej usługi spowoduje wzrost cen subskrypcji Netflixa, ale istnieje taka możliwość. To jednak nie zwiększy przychodów serwisu w znaczący sposób, więc amerykańska firma skoncentruje się najpewniej przede wszystkim na własnych produkcjach. Gry innych firm prawdopodobnie też się pojawią, ale raczej nie ma co liczyć na tytuły AAA w dniu premiery.
Jest to naturalne rozszerzenie strategii Netflix w zakresie treści, które pozwala mu wydobywać własność intelektualną z popularnych programów, takich jak „Stranger Things”. Chociaż może nie generować dużych dodatkowych przychodów, pomoże pogłębić zaangażowanie i zwiększyć atrakcyjność usługi i jej ceny. Nie oczekujmy, że będzie to punkt zwrotny, ale pokazuje, że firma będzie badać nowe formaty, aby wydłużyć czas spędzany na platformie.
– powiedziała Geetha Ranganathan, analityk z Bloomberga