Na pokazie gier zmierzających na PlayStation nie zabrakło nowej części przygód Alana Wake'a. Okazuje się, żę produkcja dostępna będzie wyłącznie w cyfrowym wydaniu.
Przed upowszechnieniem się Internetu i szybkich łączy, gry wideo na komputery osobiste sprzedawano głównie w wersjach pudełkowych. Jednak już od dłuższego czasu fizyczny produkt wypierany jest przez cyfrowy. O ile większość producentów nadal oferuje graczom wybór między kupnem gry w wersji pudełkowej lub wirtualnej, tak firma Remedy postanowiła pójść o krok dalej i całkowicie zrezygnować z fizycznego wydania.
Wczoraj podczas pokazów Sony mogliśmy zobaczyć wiele interesujących gier, które już wkrótce będą dostępne na rynku. Wielu graczy od lat wyczekiwało kolejnych przygód pisarza Alana Wake'a. Alan Wake II trafi na rynek już 17 października 2023 roku, lecz wyłącznie w cyfrowej wersji.
Studio Remedy na oficjalnej stronie gry Alan Wake udostępniło dzisiaj FAQ, z którego dowiadujemy się, że gra nie będzie posiadała fizycznego wydania. Oznacza to, że produkcję będzie można nabyć wyłącznie w wersji cyfrowej. Producent postanowił wyjaśnić przyczyny takich kroków, które można zredukować do trzech punktów: brak napędów, cena i instalacyjne pobieranie.
Remedy tłumaczy, że jest coraz mniejsza potrzeba tworzenia wersji pudełkowych. Studio nadmienia, że można już teraz zakupić PlayStation 5 bez napędu na płyty, a na Xbox Series S można pograć wyłącznie w cyfrowe wydanie gier. Ponadto brak pudełkowego wydania pozwala utrzymać cenę gry na niższym poziomie, konsolowa wersja będzie kosztować 59,99 dolarów, a na PC już 49,99 dolarów.
Ostatnim argumentem producenta jest to, że nie chce wydawać fizycznej wersji, skoro i tak gra będzie wymagała pobrania zawartości.
Zobacz: Play rozszerza współpracę z Viaplay Group
Zobacz: Lubisz Genshin Impact lub Fate/Grand Order? Popatrz na Outerplane
Źródło zdjęć: Remedy Entertainment
Źródło tekstu: Remedy Entertainment
Kocham cię małą ze zdjęcia. :) Grasz w Bierki lizanego? :P
macOS Sodoma
Za jedyne 38 999 PLN z 64 GB i aż 1 TB dyskiem ;) Poprzedni model kosztował 27 999 zł i oferował duż ...
Twój rower nie jest elektryczny. Pewnie masz rację, ale jazda hulajnogą też jest przyjemna.
No i to mogę uznać za godnego następcę smartfona/komputera, a nie to gwno od zuckerberga