Dostałem takiego SMS-a od Poczty Polskiej. To oszustwo nieco sprytniejsze od poprzednich

Oszustwa w sieci są tak popularne, że czasami oficjalne komunikaty, które dostajemy od operatorów różnych usług, czy nawet od samego państwa, mogą budzić w nas podejrzenia. 

Paweł Maretycz (Maniiiek)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Dostałem takiego SMS-a od Poczty Polskiej. To oszustwo nieco sprytniejsze od poprzednich

Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zwyczajnie ignoruje podejrzane SMS-y, które z góry wołają o zapłatę. Oszuści jednak nie stoją w miejscu i robią się coraz sprytniejsi. Sam dostałem SMS-a o następującej treści:

Dalsza część tekstu pod wideo

Szanowny Kliencie,

Z powodu niekompletnych danych adresowych przesyłka nie mogła zostać dostarczona. Aby zapewnić dalszą, terminową dostawę, prosimy o uzupełnienie brakujących informacji, oraz uiszczenie opłaty za ponowną wysyłkę, korzystając z poniższego, oficjalnego linku. Prosimy o wykonanie tej czynności w ciągu 48 godzin. W przypadku pytań lub wątpliwości prosimy o kontakt z działem obsługi klienta Poczty Polskiej. Dziękujemy za Państwa współpracę,

— Poczta Polska

Oczywiście w treści SMS-a był także podany link, który jednak wyciąłem.

Oszustwo niedoskonałe

Tym, co podwyższa wiarygodność tej wiadomości, jest sugestia kontaktu z działem obsługi klienta. Postanowiłem więc zagrać w ich grę i wszedłem w link z SMS-a. Zobaczyłem tam następujący komunikat:

Dostałem takiego SMS-a od Poczty Polskiej. To oszustwo nieco sprytniejsze od poprzednich

Szczerze mówiąc, mam mieszane odczucia. Wygląd strony zupełnie nie pokrywa się z tym, jak wygląda oficjalny serwis Poczty Polskiej. Mimo to wszystkie odnośniki na górnej belce prowadzą to faktycznych podstron serwisu Poczty Polskiej. Dodatkowo na dole strony, czego nie obejmuje już zrzut ekranu, są dwa numery kontaktowe. O dziwo obydwa są prawdziwymi numerami do Biura Obsługi Klienta PP. Wiem to, ponieważ porównałem je z tymi podanymi na prawdziwej stronie Poczty Polskiej. Po zadzwonieniu na numer dedykowany telefonom komórkowym rozmawiałem z prawdziwą konsultantką PP, która potwierdziła tylko to, co już wcześniej wiedziałem: to zwykłe oszustwo. Zasugerowała mi, żebym zignorował wiadomość i najlepiej ją usunął. 

Największe zagrożenie

Tym, co jest najbardziej niebezpieczne w tym SMS-ie, jest prosta socjotechnika: już jego treść mówi: masz wątpliwości? To sprawdź nas. I nie podają numeru do weryfikacji. Ten znajdujemy na stronie poczty. Większość osób temat oleje, część zadzwoni z pytaniem, a część uzna, że przecież oszuści nie zachęcaliby do zweryfikowania swoich działań. To błąd: jeśli masz wątpliwości, to zawsze weryfikuj tego typu informacje. I nigdy nie rób tego, dzwoniąc na numer podany w podejrzanej wiadomości.