PKO BP bije na alarm. Jeden sprytny trik i wyczyszczą ci konto
Przestępcy znajdują coraz to ciekawsze metody oszukiwania Polaków. Przed nowym sposobem ostrzega największy bank w Polsce, czyli PKO BP.
Przestępcy z roku na rok stają się coraz bardziej bezczelni, ale też kreatywni. Znajdują coraz to nowsze sposoby na oszukiwanie Polaków i niestety często są one skuteczne.
Tylko w drugim kwartale 2025 roku przeprowadzono w sumie 21,7 tys. oszustw z wykorzystaniem instrumentów bezgotówkowych (przelewem). To pokazuje, jak ważne jest ciągłe edukowanie o czyhających zagrożeniach. Przed najnowszym przestrzega PKO Bank Polski.
Oszustwo na legitymację
W najnowszym komunikacie PKO BP przestrzega Polaków przed nowym oszustwem, w którym przestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję do tworzenia fałszywych legitymacji bankowych. Tak spreparowany dokument wysyłają do swoich ofiar, próbując w ten sposób zdobyć zaufanie i wyłudzić pieniądze.
Oszustwo zaczyna się od telefonu z informacją o zaciągnięciu pożyczki. Następnie do ofiary dzwoni osoba, podająca się za pracownika banku, która proponuje pomoc w zabezpieczeniu konta. Aby się uwiarygodnić, wysyła SMS-em lub na e-maila fałszywą legitymację bankową.
Jeśli zdobędzie zaufanie, to w dalszym kroku proponuje zainstalowanie aplikacji do zdalnego dostępu do komputera. Może też próbować wyłudzić dane lub nakłonić do przelania pieniędzy na "konto techniczne". W rzeczywistości kwota trafi na konto oszusta.
PKO BP przypomina, że nie pracownicy banku nie wysyłają żadnych wizytówek ani legitymacji. Nigdy nie będą też prosić o zainstalowanie na komputerze aplikacji lub przelanie pieniędzy na inne konto. Pamiętajcie też, że w aplikacji IKO można zweryfikować pracownika, który do nas dzwoni.