PKO BP idzie na wojnę. Oszuści mają mieć pod górkę

Plaga oszustw finansowych dotyka już niemal połowy Polaków, a metody przestępców są coraz bardziej bezczelne. PKO Bank Polski mówi "dość". Do walki o bezpieczeństwo naszych pieniędzy bank wciąga potężnego sojusznika.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
PKO BP idzie na wojnę. Oszuści mają mieć pod górkę

PKO Bank Polski oraz Policja właśnie przybiły sobie "piątkę". Obie instytucje podpisały oficjalne porozumienie o współpracy. Ma ono sprawić, by pieniądze Polaków były bezpieczniejsze. Chodzi tu nie tylko o wyłapywanie złodziei, ale przede wszystkim o to, by nie dać się okraść.

Dalsza część tekstu pod wideo

Sojusz przeciwko złodziejom

Współpraca ma dotyczyć głównie prewencji. Bank i Policja chcą skupić się na grupach najbardziej narażonych na ataki. Mowa tutaj przede wszystkim o seniorach, ich opiekunach, ale także o młodzieży, która choć biegła w technologii, często bywa naiwna w sieci.

Nasze wspólne działania mają na celu przeciwdziałanie wszelkim formom przestępczości finansowej, by jeszcze lepiej chronić klientów. Dzięki porozumieniu z Policją, PKO Bank Polski będzie jeszcze skuteczniej zapewniać bezpieczeństwo operacji finansowych, a Policja prowadząc działania prewencyjne zyska wsparcie merytoryczne i dostęp do praktycznych materiałów.

Tomasz Pol, Wiceprezes PKO Banku Polskiego

Statystyki nie kłamią – jest źle

Dlaczego taki ruch jest potrzebny właśnie teraz? Wystarczy spojrzeć na liczby. Raport Antyfraudowy BIK 2025 pokazuje ponury obraz rzeczywistości. Aż 47% Polaków zetknęło się z próbą wyłudzenia pieniędzy. To wzrost o 10 punktów procentowych w porównaniu do roku poprzedniego.

Przestępcy nie używają już tylko prymitywnych metod. Dziś rządzi socjotechnika. Oszuści manipulują ofiarami tak, by te same przelały im pieniądze lub podały kody BLIK. Podszywają się pod pracowników banku, policjantów czy wnuczków. Często wykorzystują pośpiech i stres ofiary.

Policja nieustannie reaguje na coraz bardziej wyrafinowane metody działania oszustów, którzy wykorzystują nowe technologie i techniki manipulacji, aby wprowadzić w błąd osoby korzystające z usług finansowych. Nasze działania obejmują zarówno szybkie reagowanie na zgłoszenia, jak i prowadzenie dochodzeń, które pozwalają wykrywać sprawców i zapobiegać kolejnym przestępstwom. Współpraca z instytucjami bankowymi, w tym z PKO Bankiem Polskim, pozwala nam działać skuteczniej – wymieniać informacje o zagrożeniach, prowadzić wspólne inicjatywy edukacyjne i docierać z praktyczną wiedzą do grup najbardziej narażonych, w tym do seniorów i młodzieży. Dzięki temu partnerstwu możemy nie tylko reagować na przestępstwa, ale przede wszystkim im zapobiegać, zwiększając bezpieczeństwo finansowe obywateli.

nadinsp. dr Tomasz Michułka, Zastępca Komendanta Głównego Policji
PKO BP idzie na wojnę. Oszuści mają mieć pod górkę

Nie tylko ulotki, ale i technologia

Choć szkolenia i spotkania są ważne, PKO BP stawia też na twarde narzędzia w naszych telefonach. Bank przypomina, że klienci mają w rękach potężną broń przeciwko oszustom.

Mowa tu o funkcjach w aplikacji IKO, o których wciąż nie wszyscy wiedzą. Jedną z najważniejszych jest możliwość potwierdzenia tożsamości pracownika banku. Jeśli dzwoni do Ciebie ktoś z "działu bezpieczeństwa", możesz poprosić o weryfikację w aplikacji. Dostaniesz powiadomienie push z danymi pracownika. Jeśli ich nie ma – rozłączasz się, bo to oszust.

PKO BP idzie na wojnę. Oszuści mają mieć pod górkę

Do tego dochodzą cyfrowe karty z dynamicznym kodem CVC/CVV (zmienia się co jakiś czas) oraz klucze bezpieczeństwa U2F. To realne, technologiczne bariery, które trudno sforsować przestępcom. Informacje na temat zagrożeń i tego, jak ich uniknąć, można również znaleźć w serwisie internetowym iPKO, aplikacji mobilnej IKO, w mediach społecznościowych PKO Banku Polskiego oraz pod tym adresem.