DAJ CYNK

Polowanie na klientów PKO BP trwa. Uważaj, czyszczą konta

Anna Rymsza

Bezpieczeństwo

Polowanie na klientów PKO BP trwa. Uważaj, czyszczą konta

Widzisz propozycję inwestycji w PKO BP, która kusi łatwym zarobkiem? Uważaj. To zbyt piękne, by było prawdziwe.

Dalsza część tekstu pod wideo
 

Przestępcy mają nowy sposób, by okradać Polaków. Można stracić oszczędności życia. Tym razem oszuści podszywają się pod szanowaną instytucję: PKO Bank Polski.

Fałszywe reklamy PKO BP na Facebooku

Na Facebooku można natknąć się na reklamę inwestycji PKO BP, kierowaną do klientów banku. Wpis informuje, że każdy klient banku może powiększyć swój majątek nawet o 28 proc. w ciągu miesiąca. W czasach, gdy banki oferują lokaty 1-2 proc. w skali roku, możliwość zarobienia 280 zł w miesiąc za każdy zainwestowany tysiąc brzmi jak okazja, której nie wolno przegapić. Zwłaszcza że banner reklamowy informuje, że miejsca się kończą.

Ta bajeczna oferta oczywiście nie jest prawdziwa, o czym przestrzega jednostka ds. cyberbezpieczeństwa przy KNF.

Kliknięcie bannery na Facebooku nie przekieruje ofiary na stronę banku PKO BP. Zamiast tego klikający znajdzie się na stronie przygotowanej przez oszustów po to, by wyłudzić dane kontaktowe.

W kolejnym kroku osoby zamieszane w oszustwo będą kontaktować się z ofiarami i namawiać do inwestycji w nieistniejące zasoby. Oczywiście żadnego zwrotu z inwestycji nie będzie – pieniądze przepadną i będą nie do odzyskania.

Zobacz: Złoty szlag. Uważaj, trwa groźny atak na pieniądze Polaków

Zalecamy szczególną ostrożność, jeśli trafisz na taką lub podobną reklamę. Przestępcy wykorzystują wizerunki różnych instytucji finansowych i przedsiębiorstw, na przykład KGHM Polska Miedź. Jeśli trafisz na taką reklamę na Facebooku, zgłoś ją jako oszustwo. W razie wątpliwości jej autentyczność możesz też potwierdzić, kontaktując się z bankiem.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock / Czajnikolandia

Źródło tekstu: CSIRT KNF, oprac. Własne