Do małopolskiej policji zgłosił się mężczyzna, który w wyniku oszustwa stracił 100 tysięcy złotych. Oszuści przekonywali go, że zarobi na inwestycjach.
Sytuacja ekonomiczna w Polsce nie jest najlepsza. Wynajem oraz kupno mieszkania jest utrudnione ze względu na rosnące ceny. Dodatkowo od lipca zostaną odmrożone ceny energii. Nic zatem dziwnego, że wiele osób boi się o swoją przyszłość, a ratunkiem mogłyby być inwestycje. Ciężko jednak zabrać się za to od zera, a oszuści czekają na każdym rogu.
Do policjantów z Brzeska zgłosił się 52-letni mężczyzna, który opisał sposób, w jaki został oszukany. Miał od niego zadzwonić oszust podszywający się pod konsultanta inwestycyjnego. Mężczyzna wyjaśniał, w jaki sposób będzie przebiegała procedura inwestowania oraz poinformował mieszkańca powiatu brzeskiego o tym, że wymaga to wiedzy i doświadczenia, dlatego będzie mu w tym pomagał i doradzał.
52-letni mężczyzna zgodził się na taką współpracę i za namową "konsultanta" pobrał na swojego smartfona aplikację do zdalnego sterowania ekranem. W ten sposób przestępcy zyskali dostęp m.in. do jego bankowości elektronicznej. Niedługo później mężczyzna zorientował się, że z jego konta zniknęły pieniądze oraz dowiedział się, że na jego dane usiłowano wziąć kredyt. Mieszkaniec powiatu brzeskiego stracił w ten sposób 100 tysięcy złotych.
Zobacz: Pułapka na Facebooku. Kroją twoją rodzinę i znajomych
Zobacz: Unia wprowadza nowe prawo. Chodzi o elektryki
Źródło zdjęć: freestocks / Unsplash
Źródło tekstu: Małopolska policja