Korzystasz z Blika? Rządowa agencja wydała ostrzeżenie
BLIK zdobywa coraz większa popularność wśród Polaków. Znów próbują wykorzystać to oszuści. Atak zaczyna się na Facebooku.

Z systemu płatności BLIK aktywnie korzysta około 17 mln Polaków, a jego operator chwali się coraz większym zainteresowaniem klientów kolejnymi usługami. Nie uchodzi to uwadze przestępców, którzy regularnie przypuszczają ataki, podszywając się pod BLIK.
Udają profil BLIK na Facebooku
O najnowszym zagrożeniu informuje CSIRT KNF. Specjaliści z Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego przestrzegają przed reklamami fałszywych inwestycji, które cyberprzestępcy zamieszczają na portalu społecznościowym Facebook.



Jak wynika z wyjaśnień CSIRT KNF, oszuści podszywają się pod profil BLIK i oferują szybkie zyski w krótkim czasie. Fałszywe inwestycje to jeden z chętniej wykorzystywanych mechanizmów, którymi przestępcy posługują się, by zdobyć nasze dane, a w rezultacie często też pieniądze. Kuszą możliwością łatwego wzbogacenia się. W tym przypadku przekonują, że inwestycja w nową metodę zarabiania za pomocą systemu BLIK przyniesie 200-250 euro zysku dziennie. Takie kwoty mogą skusić nawet najbardziej rozsądnych internautów.
W rzeczywistości za rzekomą inwestycją kryje się próba wyłudzenia danych. Reklamy kierują do niebezpiecznych stron, gdzie wymagane jest dokonanie rejestracji. Ofiara musi podać imię, nazwisko, adres e-mail, a także swój telefon. Choć nie są to krytyczne dane, to dopiero początek.
W dalszej części oszustwa cyberprzestępcy kontaktują się telefonicznie z ofiarami i namawiają do zainwestowania oszczędności. Przypadki wcześniejszych ataków tego typu dowodzą, że oszuści potrafią być bardzo przekonujący. Ofiara ma wrażenie, że rozmawia z rzeczowym, uczciwym doradcą finansowym. Oczywiście to tylko pozory – kto się skusi, tylko straci.
Bądźcie ostrożni i nie dajcie się okraść
– apeluje CSIRT KNF.